symbolika UPAJestem głęboko zaniepokojony rozwojem sytuacji w Przemyślu i okolicy dotyczącej sprzyjaniu polskich organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości antypolskim działaniom nacjonalistów ukraińskich – spadkobiercom OUN – UPA.

Polskie organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości nie tylko nie podejmują z urzędu działań przeciwko ukraińskim nacjonalistom naruszającym polskie prawo (m.in. art. 256 k.k.), lecz starają się za wszelką cenę utrudniać działalność polskim patriotom i polskim organizacjom patriotycznym Przemyśla wskazującym na popełniane przestępstwa przez współczesnych ukraińskich banderowców.

Przemyskie środowisko Policji, Prokuratury i Sądu albo nie jest wystarczająco samodzielne (brak wytycznych z góry) albo jest opanowane przez miejscowych Ukraińców, którzy gorliwie wspierają nacjonalistyczny rząd obecnej Ukrainy i gloryfikują banderyzm.

Fakty są następujące:

– Od ponad 2 lat toczy się śledztwo w przemyskiej Policji przeciwko studentom z Ukrainy, o zgrozo, legitymującymi się Kartą Polaka, demonstrującymi czerwono – czarną flagę banderowską. Śledztwo Prokuratura Rejonowa w Przemyślu próbowała umorzyć, lecz, na skutek interwencji przemyskich organizacji patriotycznych, Prokuratura Apelacyjna nakazała jego wznowienie. Do tej chwili – bez efektu! Mimo, że Policja przemyska ma pełną jasność co do osób, które przygotowywały i kierowały tą demonstracją. Dlaczego osoby te nie są dotąd pozbawione prawa wjazdu na teren Polski? Na co czeka przemyska Policja i Prokuratura?

– Jako właściciel parkingu samochodowego w Medyce (przy granicy) stwierdziłem wielokrotne demonstrowanie flag (plakietek) banderowskich czerwono – czarnych za szybami samochodów ukraińskich obywateli wjeżdżających na teren Rzeczypospolitej. Ani polska Straż Graniczna, ani Policja Polska nie reagowały na te banderowskie demonstracje. W obywatelskim, patriotycznym obowiązku zgłosiłem dwa takie przypadki na Posterunku Policji w Medyce. Po rozmowach z właścicielami samochodów Policja sprawy umorzyła. Odwołałem się do Przemyskiej Prokuratury Rejonowej. Mimo wsparcia ze strony Stowarzyszenia Obrońców Pamięci Orląt Przemyskich, jako organizacji pokrzywdzonej w tej i poprzednio opisanej sprawie, Prokuratura nie podjęła śledztwa, a sprawę przekazała do Sądu Rejonowego w Przemyślu. W myśl zasady: aby od siebie! Sąd zażalenie oddalił. Chciało by się wykrzyczeć: w jakim państwie my żyjemy!? Gdzie jest sprawiedliwość?! Gdyby Polską rządził Erdogan, to chyba po takich incydentach 80% prokuratorów i sędziów zostałoby odwołanych ze stanowisk, a połowa z nich wsadzona do więzień. Jak tak dalej pójdzie to ta banderowska hołota zacznie nas tu w Przemyślu wyrzynać, jak w latach 1939 – 47, a Wy stróże prawa, do końca będziecie bać się wychylać.

– Następny „kwiatek” to zachowanie Policji przemyskiej z posiłkami wojewódzkimi w Przemyślu w dniu 26.06.2016r. podczas demonstracyjnego marszu banderowskiego Ukraińców w ramach tzw. „Panachydy”. Policja, i owszem, zareagowała, ale nie gdy, sprowadzona ze Lwowa ukraińska orkiestra wojskowa czterokrotnie zagrała hymn banderowski „czerwona kałyna”, lub gdy ukraińscy demonstranci wykrzykiwali „jeszcze Polska nie zginęła ale musi zginąć”, lecz rzuciła się na polskich patriotów, którzy usiłowali zdjąć z jednego z demonstrantów koszulkę o barwach czerwono – czarnych. Poza tym Policja demonstracyjnie pilnowała polskich patriotów i usiłowała nas zastraszyć jeszcze przed wyruszeniem tego banderowskiego pochodu. Na to im odwagi starczyło! Doczekaliśmy się policji lecz przez małe „p”! Teraz Ci z nas Polaków, którzy zostali zatrzymani przez policję oczekują na procesy. Pewnie zostaną surowo ukarani za to, że w reakcji na bezczynność policji usiłowali dokonać obywatelskiego zatrzymania. Moja rada dla tych pomocników banderowskich jest, aby zaopatrzyli się we flagi czerwono – czarne, bo gdy ponowi się w obecnej Polsce „rzeż wołyńska”, będą mogli wykazać „pobratymcom” swoje, dotąd skrywane , sympatie.

– Kolejny incydent, to skandaliczne zachowanie byłego komendanta przemyskiej Policji, który w lipcu 2015r. „gościł” w przemyskiej Policji konsula Ukrainy Wasyla Pawluka – działacza partii „Swoboda”  oraz jednego z wyróżniających się ukraińskich nacjonalistów w Przemyślu A.Baczyka. Komendant zapoznał tych wyznawców Bandery z funkcjonowaniem Policji. Mimo interwencji w tej sprawie Stowarzyszenia Obrońców Pamięci Orląt Przemyskich do Ministra Błaszczaka (pismo z dnia 23.11.2015r.) odpowiedzi Stowarzyszenie nie otrzymało, a komendant K.Pobuta awansował na Komendanta Wojewódzkiego w Rzeszowie! Śmiać się, czy płakać?

– Wystąpienie Stowarzyszenia Obrońców Pamięci Orląt Przemyskich do Komendanta Głównego Straży Granicznej (pismo z dnia 22.03.2016r.) w sprawie reagowania strażników na granicy, by Ukraińcy nie wwozili do Polski flag i plakietek banderowskich (czerwono – czarnych) spotkało się z kłamliwą odpowiedzią Straży Granicznej (pismo z dnia 7.04.2016r.). Na sprostowanie Stowarzyszenia, (pismo z dnia 25.04.2016r.) – odpowiedzi dotąd brak. Widać, że polskie służby mundurowe zamiast stać na straży polskiego prawa, wszelkimi sposobami starają się usprawiedliwiać tych jawnych wrogów Polski, by nie urazić ich banderowskiej dumy.

Te wyżej przytoczone przykłady nie wyczerpują wszystkich działań przemyskich organów ścigania, wymiaru sprawiedliwości i służb mundurowych, ale wskazują na groźną tendencję schlebiania ukraińskim nacjonalistom, która może doprowadzić do przykrych dla nas Polaków skutków.

Jestem potomkiem Kresowian, którzy nie tylko utracili we Lwowie swoje majątki, ale niektórzy z nich utracili życie z rąk ukraińsko – nazistowskich band UPA. Dlatego mam prawo głośno wołać do polskich Organów Władzy – opamiętajcie się!

Czy nie widzicie co wyczyniają obecne władze Ukrainy? Czy zamierzacie nadal na kolanach zabiegać u tych współczesnych banderowców o ich przyjaźń i braterstwo? Czy może wreszcie zaczniecie wsłuchiwać się w głosy Polaków? Mam taką nadzieję.

Jeden z przerażonych i oburzonych Polaków 

Jacek Kurcek

Do wiadomości otrzymuje:

  1. Prokuratura Apelacyjna w Rzeszowie 

          Hetmańska 45 D 35-078  Rzeszów

      2. Komendant Główny Policji

          Puławska 148/150, 02-624 Warszawa

  1. Należy uchwalić ustawę dotyczącą uszanowania Polski i Polaków przez inne nacje zamieszkujące teren Polski . Każde działanie antypolskie charakteryzujące się brakiem szacunku do Polski i Polaków należy piętnować i każdy Polak powinien mieć prawo do dokonania reakcji na działanie obcych które narusza jego dobra narodowe . Sprawa dotyczy nie tylko ukraińców ale też żydów , nienców , rosjan i innych .

  2. Autorzy petycji do Rady Najwyższej Ukrainy apelują, by ta „uznała za zbrodnicze działania strony polskiej na ukraińskich terytoriach etnicznych przed, w czasie i po drugiej wojnie światowej”, a do „zdrowej” części polskiego społeczeństwa – o przeciwdziałanie „przepełnionej rewanżyzmem antyukraińskiej histerii”.

    Kto tu się histerycznie rewanżuje? Które to sa te 'zdrowe’ polityczne siły?
    Te, które zostały nazwane pachołkami Rosji przez Szuchewycza?

  3. Skandaliczny wywiad ukazał się w gadzinówce z czołowym ukraińskim politykiem Szuchewyczem, który pyta ile Kreml zapłacił Polsce za uchwałę o ludobójstwie na Wołyniu…
    Czy my chcemy budować taką Ukrainę opartą na takich politykach? Czy nie obróci się to przeciwko nam?

  4. Podpisane w ostatnich dniach porozumienie polsko-ukraińskie jest kompletnie niezrozumiałe.
    Pełno w nich 'polskich obowiązków’ a niewiele ukraińskich. Dlaczego w porozumieniu nie zawarto uwagi odnośnie zaprzestania kultywowania ludobójców rodaków jednego z sygnatariuszy porozumienia?

  5. Dzisiaj ukraińskie władze piszą, że to Polska nie chce ochlodzenia stosunków. chlopy chyba nie wiedzą co mówią. Ślepa pomoc naszego rządu, Dworczyk z Macierką na cmentarzu składają wieńce ukraińskim żołnierzom w dniu Wojska Polskiego, krytyka każdego kto Ukrainie nie chce pomagać…
    A ci stawiają pomniki bandery, nawołują do nienawiści i jeszcze obrażeni na nas… Trzeba chyba kolejnego przewrotu. Śmieszne i w dodatku sztuczne państewko

  6. Grzegorz Staszewski

    Mam dość dobrej zmiany, jeśli chodzi o politykę wschodnią…
    Ciekawe jak sprawy w Przemyślu będą się miały kiedy powstaną jednostki obrony terytorialnej, która zostanie powołana aby takie sprawy 'rozwiązywać’

  7. Oburzająca sprawa. Dlaczego organy ścigania tolerują, a nawet wręcz chronią antypolskie postawy ukraińskich neo-banderowców, ich brzydkie prowokacje których dokonują na polskiej ziemi?

  8. A min. Macierewicz i poseł Dworczyk ostentacyjnie 15 sierpnia składają kwiaty na grobie żołnierza ukraińskiego. Telewizja wałkuje to na wszystkich kanałach. Przekaz poszedł jeden, przyjaźń ponad wszystko.

  9. Dworczyk: „W Polsce wciąż nie ma miejsca, w którym w sposób godny upamiętnieni są nasi sojusznicy z 1920 roku”

    Najpierw zadbajmy o swoich!!!

  10. Ciekawe czy w ramach zadość uczynienia i chorej polityki wschodniej Macierewicz z Dworczykiem w dniu Święta Żołnierza POLSKIEGO składają wieńce nad grobami ukraińskich żołnierzy!!!
    A co z węgierskimi??? O nich nikt nie pamięta?

  11. A taki Piekło dalej demonizuje i manipuluje twierdząc, że dzisiejsza 'walka’ ukraińców jest tożsama z walką Polaków w 1920 roku. Że |Ukraińcy walcza o kształt Europy – do cholery kiedy tacy ludzie przestaną pełnić funkcje publiczne?
    Piekło mówi o walce ukraińców ze spadkobiercami bolszewików, ale już zapomina, że po stronie ukraińców walczą spadkobiercy upowców

Comments are closed.