IMG_0103Chcemy dziś oddać hołd pamięci naszym bohaterom z Armii Krajowej. Modlimy się za dowódcę „Juranda” Czesława Grombczewskiego i za 79 akowców z I Brygady Wileńskiej AK, którzy walczyli i umierali za nas, za nasze lepsze jutro, za naszą Ojczyznę-Wileńszczyznę – powiedział proboszcz parafii mejszagolskiej ks. Józef Aszkiełowicz podczas Mszy św. w intencji poległych pod Krawczunami.

W podwileńskich Krawczunach oddano we środę hołd żołnierzom Armii Krajowej, którzy dokładnie przed 72 laty polegli w tym miejscu w walce z hitlerowskim najeźdźcą podczas wyzwolenia Wilna. Oddać cześć bohaterom zgromadzili  się tradycyjnie mieszkańcy Wileńszczyzny oraz liczna delegacja przedstawicieli władz Polski.

Apel ku czci poległych akowców, którzy przelali swą krew w walce o Wilno, rozpoczął się złożeniem wieńców przy pomniku, upamiętniającym bitwę z 1944 r.

W imieniu prezydenta RP Andrzeja Dudy kwiaty złożył  szef gabinetu prezydenta RP Adam Kwiatkowski z delegacją; przedstawiciele ambasady RP w Wilnie, na czele z ambasadorem Jarosławem Czubińskim i konsulem generalnym Stanisławem Cygnarowskim; przewodnicząca Polsko-Ltewskiej Grupy Parlamentarnej Iwona Arent i wiceprzewodniczący Grzegorz Janik; szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk z delegacją; przedstawiciele Wileńskiego Rejonowego Oddziału Związku Polaków na Litwie na czele z jej prezesem, europosłem Waldemarem Tomaszewskim; przedstawiciele Zarządu Głównego ZPL na czele z prezesem, posłem Michałem Mackiewiczem; posłowie frakcji AWPL-ZChR w Sejmie, na czele ze starostą Ritą Tamašunienė. Udział w uroczystości wziął Longin Komołowski, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. Cześć poległym oddali również przedstawiciele samorządów rejonów wileńskiego i solecznickiego na czele z merami Marią Rekść i Zdzisławem Palewiczem, a także przedstawiciele gminy Zujuny oraz wielu organizacji społecznych.

Kombatanci oraz harcerze pełnili wartę honorową przy stojącym na krawczuńskim polu  pomniku. 

„Zebraliśmy się jak co roku na naszym wileńskim Monte Casino, porośniętym kwitnącymi makami, co z polskiej zrosły krwi. (…) Chcemy dziś oddać hołd pamięci naszym bohaterom z Armii Krajowej. Modlimy się za dowódcę „Juranda” Czesława Grombczewskiego i za 79 akowców z I Brygady Wileńskiej, którzy walczyli i umierali za nas, za nasze lepsze jutro, za naszą ojczyznę Wileńszczyznę” – podczas Mszy św. z intencji poległych powiedział proboszcz parafii mejszagolskiej ks. Józef Aszkiełowicz. Nabożeństwo odprawił wspólnie z ks. Krzysztofem Molewskim z diecezji ełckiej i klerykami z Seminarium Duchownego w Ełku.

„Jesteśmy tu dzisiaj, aby oddać im hołd, podziękować i pamiętać o ich męstwie, ofiarności i bohaterstwie. Jesteśmy też po to, aby pamięć o ich czynach zasiewać w sercach młodzieży, by w niekończącej się sztafecie pokoleń przekazać wartości, za które 72 lata temu walczyli tu żołnierze wileńskiej Armii Krajowej” – powiedział kapłan z Mejszagoły. Przypomniał zebranym, że na wieczną wartę do Domu Pana odszedł 9 maja 2016 roku jeden z ostatnich żołnierzy AK, biorących udział w bitwie pod Krawczunami, major Czesław Sawicz.

Organizatorem corocznych uroczystości, upamiętniających poległych pod Krawczunami, jest Wileński Rejonowy Oddział Związku Polaków na Litwie.

„Dzisiaj mamy dokładnie 21. uroczystość, która z każdym rokiem nabiera rozmachu. Na niej wyrosły już kolejne pokolenia mieszkających na Wileńszczyźnie Polaków” – mówił przewodniczący AWPL-ZChR, europoseł Waldemar Tomaszewski. Wyraził zadowolenie z tego, że również dzisiaj młodzież licznie się stawiła na apel. Cieszył się także, że udział w obchodach wziął Pułk Ułanów z Chełmna na czele z dowódcą Łukaszem Madejem i Krakowski Szwadron Ułanów im. Józefa Piłsudskiego. Ale przede wszystkim gorąco przywitał obecnych na apelu kombatantów AK z Wileńszczyzny i Polski, nisko chyląc przed nimi czoła. Był wśród nich również mieszkający dziś w Olsztynie 96-letni Zygmunt Krzymowski, który uczestniczył w bitwie z wycofującymi się z Wilna Niemcami.

Przywołując wydarzenia sprzed 72 lat, lider AWPL-ZChR podkreślił, że walka, ale nieco inna, dzisiaj również się toczy na Wileńszczyźnie. To prowadzona poprzez strajki i wiece walka o polskość, polskie szkoły i ziemię prawowitym właścicielom.

List do uczestników obchodów od prezydenta RP Andrzeja Dudy odczytał szef gabinetu prezydenta RP Adam Kwiatkowski.

„W 72. rocznicę bitwy pod Krawczunami zebrali się państwo, aby uczcić tych, dla których najważniejszą wartością była miłość ojczyzny i obowiązek jej obrony – partyzantów z Wileńszczyzny, żołnierzy polskiego państwa podziemnego. Podczas II wojny światowej musieli oni stawić czoła dwóm potężnym imperiom: komunistycznej Rosji i narodowo-socjalistycznym Niemcom” – napisał prezydent. Jak podkreślił, bitwa pod Krawczunami była „szczególnie dramatycznym epizodem batalii o Wilno, o jedno z najważniejszych i najpiękniejszych miast Europy Środkowo-Wschodniej”.

„Pragnę gorąco podziękować wszystkim osobom i organizacjom społecznym, staraniem których bohaterowie bitwy pod Krawczunami co roku odbierają należny im uroczysty hołd. Ze wzruszeniem i wdzięcznością myślę o członkach ZPL, wszystkich działaczach mniejszości polskiej na Litwie w RL, którzy od wielu lat z wielką wytrwałością i pieczołowitością dbają o polskie cmentarze, pomniki i inne miejsca pamięci. Uważam to za wypełnienie obowiązku wobec naszych poległych i zmarłych rodaków, a zarazem wobec przyszłych pokoleń. Łatwiej uczyć młodych patriotyzmu, prawości, odwagi i konsekwencji, kiedy możemy im ukazać autentyczne wspaniałe przykłady tych, którzy nie tylko w zgodzie z tymi wartościami żyli, ale też w potrzebie byli gotowi oddać za nie życie” – napisał Andrzej Duda.

Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk zaznaczył, że w okresie międzywojennym w pułkach kawalerii wręczano często podczas promocji oficerskich ryngraf z napisem: „Walcz i zwyciężaj! A pamiętaj, że Orzeł biały tylko przed Bogiem skłania swoją dumną głowę”. „Tego uczą nas ci, którzy zginęli. Tego uczą nas bohaterowie bitwy pod Krawczunami – wierzyć w niepodległą Polskę i być dumnym, bo tylko naród dumny jest gotów do wielkich rzeczy” – powiedział Kasprzyk. Podkreślił, że dzięki inicjatywie rodaków na Wileńszczyźnie „możemy co roku gromadzić się przy mogile tych, którzy zginęli za wolną Polskę z wysoko podniesioną głową i ślubować każdego roku w tym miejscu, że zachowamy dumę, wiarę w Polskę i wiarę w niepodległość”.

Do kombatantów zwróciła się poseł na Sejm RP, przewodnicząca Polsko-Litewskiej Grupy Parlamentarnej Iwona Arent. „Tutaj jesteśmy, żeby oddać hołd waszym kolegom i koleżankom za to, co zrobili dla nas, dla Polski i Polaków. I oddajemy też hołd wam za to, że walczyliście o Polskę” – mówiła poseł. Jak zaznaczyła, dzisiaj walka o Polskę trwa dalej, mimo że „nie musimy ginąć z karabinem w ręku, ale musimy walczyć chociażby biorąc udział w głosowaniu”. „Wszyscy Polacy powinni działać wspólnie, solidarnie po to, żeby tutaj dalej walczyć o polskość, żeby nadal były kultywowane tradycje polskie, żeby język polski był tutaj cały czas słyszany. Nie możemy dopuścić do tego, aby były likwidowane szkoły. Szkoły to przyszłość następnego pokolenia” – stwierdziła poseł.

 007-Krawczuny 031-Krawczuny 034-Krawczuny 058-Krawczuny 082-Krawczuny 097-Krawczuny 100-Krawczuny025-Krawczuny

  1. To co widać na zdjęciach – robi wrażenie!
    Wileńszczyzna to Polska zatrzymana w czasie, II Rzeczpospolita w pełnej krasie.

  2. Wysokiej rangi uroczystości na Litwie. Posłowie, Senatorowie, Marszałek, listy od Prezydenta. Dobra zmiana? 😉

  3. pamiętam rok 2010 kiedy jako student trafiłem na obchody przez przypadek będąc akurat na wyprawie rowerowej. Wtedy było dużo mniej osób. A to znaczy, że Polskość na Wileńszczyźnie kwitnie, że jest potrzeba przywiązania do Ojczyzny, do manifestowania patriotyzmu zarówno lokalnego jak i narodowego. Widzę na zdjęciach ogrom ludzi. Zwłaszcza ludzi młodych. Moje gratulacje panie Tomaszewski

  4. Ależ uroczystości. Wspaniałe. Brawa za organizacje i oprawę. To najwyższy poziom. No, ale i ranga była bardzo wysoka ze względu na bardzo ważne osoby.

  5. Głos rozsądku

    Podobno w dużej mierze koszty tej uroczystości pokrył Tomaszewski. Trochę dziwne i przykre, że takich uroczystości nie wspierają organizacje i instytucje, które na ten cel mają przeznaczone ogromne środki. A sponsoruje się często antypolskie media lub działania, które nie są dla Polaków za granicą.
    Jako podatnik wolałbym osobiście aby z moich pieniądze finansować takie przedsięwzięcia.

  6. Jak zawsze na Wileńszczyźnie obchody na wysokim poziomie, doskonała organizacja i godny sytuacji nastrój.

  7. Zebraliśmy się jak co roku na naszym wileńskim Monte Casino, porośniętym kwitnącymi makami, co z polskiej zrosły krwi. Walcz i zwyciężaj! Orzeł biały tylko przed Bogiem skłania swoją dumną głowę.

  8. Godna oprawa i podniosły nastrój.
    Świetna organizacja wszystkich imprez, bo to cały tydzień obchodów, w tym IV Rajd Ułański „Wileńszczyzna – zarys historyczny”.
    Patronat europosła, prezesa AWPL-ZCHR Waldemara Tomaszewskiego.
    Brawo Wilniucy!

  9. List Prezydenta RP Andrzeja Dudy

    Organizatorzy i Uczestnicy
    uroczystości upamiętniających
    72. rocznicę bitwy pod Krawczunami

    Szanowni Parlamentarzyści!
    Szanowny Panie Przewodniczący oraz Szanowni Działacze
    Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin!
    Szanowni Przedstawiciele Władz Samorządowych!
    Drodzy Rodacy!

    W 72. rocznicę bitwy pod Krawczunami zebrali się Państwo, aby uczcić tych, dla których najważniejszą wartością była miłość Ojczyzny i obowiązek jej obrony – partyzantów
    z Wileńszczyzny, żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego. Podczas II wojny światowej musieli oni stawić czoła dwu potężnym imperiom, komunistycznej Rosji i narodowosocjalistycznym Niemcom. Lecz ani sukcesy militarne najeźdźców, ani ich barbarzyński terror nie zdołały złamać ducha oporu żołnierzy Armii Krajowej.

    Jako prawdziwi bohaterowie nie tracili odwagi i nadziei nawet wtedy, gdy wyszły na jaw ustalenia konferencji w Teheranie, zapowiadające późniejszy podział Europy na strefy wpływów. Pragnęli dowieść, że są gospodarzami swoich rodzinnych stron, że prawo do nich oraz do życia w pokoju i wolności nabyli własnym wysiłkiem zbrojnym, własną krwią i poświęceniem.

    Miała temu służyć akcja „Burza”, a w jej ramach operacja „Ostra Brama”, dowodzona przez komendanta Okręgu Wileńskiego AK, pułkownika Aleksandra Krzyżanowskiego „Wilka”. Szczególnie dramatycznym epizodem batalii o Wilno, o jedno z najważniejszych i najpiękniejszych miast Europy Środkowo-Wschodniej, była bitwa pod Krawczunami. Wycofujące się z oblężonego Wilna trzy tysiące żołnierzy Wehrmachtu poniosło wtedy dotkliwe straty w starciu ze zgrupowaniem AK majora Mieczysława Potockiego „Węgielnego”. Niemieccy agresorzy raz jeszcze musieli zapłacić wysoką cenę za wszelkie zło, którego dopuścili się także tu, nad Wilią.

    Szanowni Państwo, pragnę gorąco podziękować wszystkim osobom i organizacjom społecznym, staraniem których bohaterowie bitwy pod Krawczunami co roku odbierają należny im uroczysty hołd. Ze wzruszeniem i wdzięcznością myślę o członkach Związku Polaków na Litwie, o wszystkich działaczach mniejszości polskiej w Republice Litewskiej, którzy od wielu lat, z wielką wytrwałością i pieczołowitością dbają o polskie cmentarze, pomniki i inne miejsca pamięci. Uważam to za wypełnienie obowiązku wobec naszych poległych i zmarłych rodaków, a zarazem wobec przyszłych pokoleń. Łatwiej uczyć młodych patriotyzmu, prawości, odwagi i konsekwencji, kiedy możemy ukazać im autentyczne, wspaniałe przykłady tych, którzy nie tylko w zgodzie z tymi wartościami żyli, ale też w potrzebie byli gotowi oddać za nie życie.

    Raz jeszcze dziękuję i serdecznie wszystkich Państwa pozdrawiam.

    Cześć Poległym!
    Chwała bohaterskim żołnierzom Armii Krajowej!

  10. Ze wzruszeniem i wdzięcznością myślę o członkach ZPL, wszystkich działaczach mniejszości polskiej na Litwie w RL, którzy od wielu lat z wielką wytrwałością i pieczołowitością dbają o polskie cmentarze, pomniki i inne miejsca pamięci. Uważam to za wypełnienie obowiązku wobec naszych poległych i zmarłych rodaków, a zarazem wobec przyszłych pokoleń. Łatwiej uczyć młodych patriotyzmu, prawości, odwagi i konsekwencji, kiedy możemy im ukazać autentyczne wspaniałe przykłady tych, którzy nie tylko w zgodzie z tymi wartościami żyli, ale też w potrzebie byli gotowi oddać za nie życie” – napisał Andrzej Duda.

    Ten fragment jest esencją wypowiedzianych w tym dniu słów. Musimy o nich pamiętać.

  11. Jeśli ktoś mówił, że patriotyzm na kresach zanika, to uroczystość upamiętniająca poległych w bitwie pod Krawczunami była tego całkowitym zaprzeczeniem. Wielu gości z Macierzy, mnóstwo młodzieży w mundurach i strojach z czasów wojny, ułani na koniach oraz cała rzesza ludzi chcących oddać cześć poległym bohaterom.

  12. Uroczystość w Krawczunach to była prawdziwa lekcja patriotyzmu i miłości do Ojczyzny. Pod pomnikiem Bohaterów Wileńskiego AK pojawili się przedstawiciele Polski bardzo wysokiego szczebla, w imieniu prezydenta RP Andrzeja Dudy kwiaty złożył szef gabinetu prezydenta RP Adam Kwiatkowski, przedstawiciele ambasady RP w Wilnie, na czele z ambasadorem Jarosławem Czubińskim, przewodnicząca Polsko-Ltewskiej Grupy Parlamentarnej Iwona Arent i wiceprzewodniczący Grzegorz Janik; szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk z delegacją, oraz Longin Komołowski, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. To mocne moralne wsparcie z Polski dla działań AWPL-ZChR a tym samym dla ZPL.

Comments are closed.