Koronką do Miłosierdzia Bożego w Godzinę Miłosierdzia (15.00) i późniejszym odśpiewaniem „Roty” w piątek, 4 czerwca, przy dworze Houwaltów w Mejszagole, na placu im. Lecha Kaczyńskiego, rozpoczęła się XVI Sprawozdawczo-wyborcza Konferencja Wileńskiego Rejonowego Oddziału ZPL, na którą przybyło 172 ze 187 wytypowanych przez koła delegatów. Oddział ma 53 koła, zrzesza 4228 członków. Na kolejną kadencję przewodniczącego Wileńskiego Rejonowego Oddziału delegaci jednomyślnie wybrali Waldemara Tomaszewskiego. Podczas piątkowej merytorycznej i pracowitej konferencji delegaci przyjęli bardzo ważne rezolucje.

 

ZPL jest jedną z mocniejszych organizacji społecznych na Litwie

Referat sprawozdawczy podsumowujący 3-letnią kadencję Waldemar Tomaszewski rozpoczął od podziękowania wszystkim ZPL-owcom za pracę wykonywaną w niełatwym okresie pandemii. „Mimo wielu ograniczeń wprowadzonych w związku z pandemią organizacja była żywa i działająca – zarówno w centrum, jak i w kołach. ZPL jest obecnie mocną i prężną organizacją. Jest to jedna z mocniejszych organizacji społecznych na Litwie, ciesząca się ogromnym autorytetem wśród ludzi, o czym świadczą choćby rekordowe odpiski podatkowe mieszkańców” – ocenił.

W okresie sprawozdawczym – około 300 przedsięwzięć

W ciągu 3 lat Zarząd i koła oddziału zorganizowali około 300 przedsięwzięć i imprez, z których największe to: Rodzinny Zlot Turystyczny AWPL/ZChR-ZPL, konferencja „Polskie dziecko w polskiej szkole”, wiec pamięci w Krawczunach. Wiele imprez organizują koła, wśród których ważne miejsce zajmują imprezy rodzinne, których cykl zapoczątkowały w swoim czasie Kowalczuki, a teraz ich geografia na Wileńszczyźnie znacznie się poszerzyła. W całym szeregu działań ZPL miejsce bardzo ważne, jak podkreślił sprawozdawca, zajmuje upamiętnienie miejsc narodowych. Bardzo wiele przedsięwzięć i inicjatyw, w  tym w formie pomocy finansowej, oddział kieruje do Polaków mieszkających w rejonach jezioroskim, kiejdańskim, święciańskim, szyrwinckim, jak też w Wisagini, Kownie, a nawet Wilnie.

Najwięcej osiągnięć – w kulturze

Kultura w polskim środowisku na Litwie doczekała się największych osiągnięć i sukcesów. „Mamy całe mnóstwo zespołów i ich uczestników, ale to nie znaczy, że nie potrzeba nam nowego impulsu” – powiedział, sygnalizując skierowanie w najbliższej przyszłości większej uwagi na przedszkola, gdzie dzieci mogłyby być jeszcze aktywniej zachęcane do poznawania pieśni i tańców polskich. „W tym miejscu odczuwamy pewną pustkę po odejściu do Pana Jana Gabriela Mincewicza” – odnotował prezes.

Polacy na Litwie zbudowali ogromną sieć szkół

Poruszając kluczowy dla polskości temat oświaty, W. Tomaszewski odnotował, że Polacy na Litwie zbudowali ogromną sieć szkół. „Samorząd rejonu wileńskiego kieruje na oświatę bardzo duże środki, nawet rekompensuje koszty podróży nauczycielom i specjalistom ds. pomocy dla ucznia, którzy do miejsca pracy mają od 3 do 40 kilometrów w jedną stronę i z powrotem” – przypomniał.

W rejonie wileńskim działa aż 17 gimnazjów z polskim językiem nauczania, na Litwie zaś ogółem – 35. Polskie gimnazja stanowią 10% w skali kraju, a połowa ich jest właśnie w rejonie wileńskim. To udało się osiągnąć poprzez wielki wysiłek organizacyjny, a nawet wiece i strajki” – ocenił, dodał przy tym, że teraz należy wzmacniać nasze szkolnictwo merytorycznie. „Bardzo potrzebujemy również wsparcia z Macierzy. Po ostatnim spotkaniu majowym z Premierem Mateuszem Morawieckim otrzymaliśmy zapewnienie, że tak zwane stypendia i bony otrzymają nie tylko pierwszacy ale też maturzyści szkół polskich i to w poprzednim solidnym rozmiarze 1000 złotych” – zapewnił.

Zachowanie dziedzictwa narodowego prezes ocenił jako kolejną bardzo ważną działkę działalności Oddziału. „Działka ta potrzebuje oczywiście i ogromnych funduszy, ale też i naszej aktywności. Odpowiedzialność w tym zakresie spoczywa w większości na barkach kół, bo one lepiej znają swoje tereny. Być może uda się odnaleźć kolejne nieodkryte groby żołnierzy, uporządkować miejsca pochówku osób zasłużonych dla polskości, jak udało się to zrobić w tej kadencji, restaurując grobowiec dziedziców majątku Solenik śp. Państwa Wróblewskich” – mówił W. Tomaszewski.

Najbardziej palące problemy Polaków

Prezes wypunktował najbardziej palące obecnie problemy polskiej społeczności na Litwie obecnie: używanie języka polskiego w życiu publicznym, zwrot ziemi i sytuacja ekonomiczna ludności polskiej. Powiedział, że większość wymienionych problemów może być rozwiązana na najwyższym poziomie, ale zaznaczył przy tym, że wiele możemy zdziałać sami.

Nawoływał do powszechnego używania języka ojczystego w życiu codziennym: „Nie idźmy na skróty, nawet jeśli uważamy to za pracę syzyfową, to piszmy, funkcjonujmy po polsku. Nic nas nie kosztuje, aby więcej języka polskiego znalazło się w ogłoszeniach, w informacjach, komunikatach ogólnodostępnych” – apelował, jako dobry przykład przytaczając administrację samorządu rejonu wileńskiego, która oznakowania informacyjne (wejście, wyjście, winda, informacja o ochronie przeciwpożarowej i inne) umieszcza równolegle w dwóch językach: urzędowym i polskim.

„Polskie środowisko na Litwie powinno być aktywne”

„Polskie środowisko na Litwie powinno być aktywne nie tylko w sprawach narodowych ” – nawoływał lider polskiej społeczności na Litwie, wskazując na aktualne zagrożenia, m.in. narzucaną ideologię gender. „Neomarksiści nacierają tym razem nie z karabinem jak bolszewicy, tylko w białych rękawiczkach, poprzez rzucanie ogromnych pieniędzy na osłabienie instytutu rodziny i Kościoła” – ostrzegał.

Projekty ważnych rezolucji

Prezes Waldemar Tomaszewski przedstawił delegatom cztery ważne rezolucje – ws. powszechnego spisu ludności na Litwie, wzywającą do wypełnienia zapisów Traktatu polsko-litewskiego dotyczących polskiej mniejszości na Litwie, oraz w obronie tradycyjnej rodziny i o poparciu rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego ks. Prałata Józefa Obrembskiego. Rezolucje te zostały zatwierdzone przez delegatów pod koniec konferencji.

Kwiaty dla kochanego Prałata

Po wygłoszonym referacie Waldemar Tomaszewski zaprosił mer Marię Rekść oraz posłów Ritę Tamašunienė i Czesława Olszewskiego do złożenia w imieniu konferencji kwiatów przy pomniku księdza prałata Józefa Obrembskiego.

Najsilniejszy oddział w całym ZPL

Mianem kręgosłupa ocenił WRO prezes ZPL Michał Mackiewicz, powiedział, że jest największym liczbowo i najbardziej prężnym oddziałem całego Związku Polaków, przy tym odnoszącym największe sukcesy na polu rozwijania polskości na Litwie.

„Polskość jest zachowana. Wiemy, kim jesteśmy, dokąd podążamy, czego chcemy, co chcemy zostawić następnym pokoleniom – polskość, o którą walczyło wiele generacji, wiele też złożyło swoje życie w obronie swojej tożsamości” – powiedział M. Mackiewicz i dodał: „Mamy obowiązek trwać dalej w polskości, mimo wszelkich nieprzychylności, bo przecież nigdy nie było łatwo”.

Dyskusje

W ramach dyskusji prezes koła ZPL w Orzełówce Wandą Giedrys mówiła o działalności koła, o pracy prowadzonej nie tylko z członkami ZPL, ale też i mieszkańcami okolic, którzy nie są zrzeszeni w ZPL. Prezes koła mówiła o tym, jak ważna jest oświata i nauczanie w języku ojczystym, jak istotna jest działalność kół ZPL, bo to właśnie „one są najbliżej każdego Polaka”. W. Giedrys mówiła o znaczeniu, jakie ma trwanie w polskości, pielęgnowanie wiary i obyczajów, apelowała do Polaków, by nie zapominali swoich korzeni. „„Koło ZPL w Orzełówce jest obecnie jedynym ośrodkiem w tej miejscowości, które ożywia polskość kulturę tradycję i obyczaje polskie. Na organizowane przez nas imprezy zapraszamy nie tylko członków ZPL, ale też rodziny z pobliskich wsi. Dla przykładu, na spotkanie absolwentów Szkoły Podstawowej w Orzełówce w 2019 roku przybyło aż kilkaset osób” – cieszyła się prezes. Podkreśliła, że polskość była fundamentem, na którym się wznosiła oświata.

Patriotyczne i aktywne Płocienniszki

Wiceprezes Koła ZPL w Płacieniszkach Regina Dowejko mówiła o tym, jak ważne jest zachowanie tożsamości polskiej, jak też katolickiej. Podkreśliła aktywną pracę z młodzieżą, jak też czynny udział w tradycyjnych inicjatywach rejonowego oddziału i nowych inicjatywach ZPL. Między innymi, w społecznym spisie ludności polskiej na Wileńszczyźnie koło spisało wszystkich Polaków z okolic Płacieniszek, a teraz robi to na terenie miasta Wilna – na Krawczuńskiej i innych ulicach stolicy.

Wiceprezes poinformowała, że koło organizuje imprezy lubiane przez Polaków – Zapusty, Andrzejki, odbywają się coroczne nabożeństwa majowe, czerwcowe, działa kółko żywego różańca. Koło zapoczątkowało cykl spotkań absolwentów. „Już odbyły się dwa takie zjazdy i, mamy nadzieję, że kolejny odbędzie się w tym roku. Możemy się pochwalić tym, że już od 4 lat działa u nas obóz dziecięcy, do którego co roku uczęszcza ponad 40 dzieci. Nie wiem nawet, skąd się dowiadują o nim, ale dzieci jest coraz więcej” – z aktywności lokalnych mieszkańców cieszyła się Dowejko.

Koło ZPL w Płocienniszkach współpracuje z innymi kołami, najbliższymi sąsiadami – Ciechanowiszkami, Zujunami.

Spis ludności polskiej na Wileńszczyźnie. Nic o nas bez nas

Waldemar Urban, koordynator odbywającego się społecznego spisu ludności polskiej na Wileńszczyźnie, przedstawił najnowsze informacje na temat przebiegu spisu.

Powszechny spis ludności w 2021 roku odbywa się inaczej niż zazwyczaj, mianowicie na podstawie danych administracyjnych i całkowicie drogą elektroniczną. „Oczywiste jest, że część danych nie będzie zgodna z rzeczywistością” – ocenił Urban, dodając, że dane o narodowości nie są obowiązkowe i często w rejestrach są pomijane.

W związku z tym ZPL podjął bardzo ważną decyzję, by zorganizować swój spis – społeczny spis ludności na Wileńszczyźnie. „W ramach zasady nic o nas bez nas” – powiedział koordynator.

„Skoro nie ma chęci pokazania rzeczywistej liczby Polaków w ramach powszechnego spisu, więc zrobimy to sami. Siłami członków ZPL, z pomocą ogromnego wkładu Was wszystkich, którzy prężnie działają w życiu społecznym i politycznym naszego kraju” – powiedział Urban, podkreślając, że ZPL prowadzi szeroko zakrojoną kampanię informacyjną na temat spisu: wydał cały szereg komunikatów prasowych, zorganizował konferencję prasową w Sejmie LR, stworzył i upowszechnia spot reklamowy.

Koordynator przypomniał, że początkowo inicjatywa spotkała się z szeregiem ataków medialnych, które miały na celu już na starcie wystraszyć i skompromitować plany ZPL. Powiedział jednak, że organizatorzy byli przygotowani do takiego odbioru. „Do tego byliśmy przygotowani. Reakcja przeciwników spisu ZPL, którzy zajmują najwyższe stanowiska polityczne w kraju, zadziałała na nas niczym siła napędowa i pokazała, że decyzja ZPL o zorganizowaniu spisu była jak najbardziej słuszna” – ocenił.

Do tej pory organizatorzy skupili 800 ankieterów ZPL, którzy odwiedzają każdego mieszkańca Wileńszczyzny i docierają do nich z informacjami o potrzebie spisu, pomagają wypełnić ankietę.

Zwrócił uwagę, że podobne społeczne spisy tradycyjnych mniejszości narodowych są popierane przez władze, tymczasem inicjatywa ZPL, zaatakowana w kraju, doczekała międzynarodowego poparcia. Pismo z deklaracją poparcia dla inicjatywy ZPL przesłał Lorant Vincze, europoseł, przewodniczący Federalnej Unii Narodowości Europejskich.

„Wyniki społecznego spisu w większości gmin rejonu już są zbliżone do roku 2011. Chociaż wyniki wstępne spisu ZPL są imponujące, mamy jeszcze dużo pracy, by osiągnąć nakreślony cel i być dobrym przykładem dla innych oddziałów, np. stołecznego, którego wyniki nie są tak imponujące” – wstępne wyniki spisu podał Urban.

Zaapelował do wszystkich członków WRO ZPL w rejonie wileńskim o kontynuowanie aktywnego udziału w społecznym spisie ludności polskiej na Wileńszczyźnie. Tu byliśmy, tu jesteśmy, tu będziemy. Tak nam dopomóż Bóg!” – apel do Rodaków skierował Urban.

Arcyważne Święto Rodzin w Kowalczukach

Wiceprezes koła w Kowalczukach Łucja Jakubowska mówiła o dużym znaczeniu święta, które od 2000 r. jest organizowane w Kowalczukach – Święcie Rodzin pt. „Witaj, Święta Wniebowzięta”. Inicjatorem tego święta jest prezes koła w Kowalczukach Krystyna Gierasimowicz. Tradycyjnie 15 sieprnia mieszkańcy gminy oraz członkowie kół ZPL – pakienskiego, szumskiego, kowalczuckiego – gromadzą się przy kościele pw. Miłosierdzia Bożego w Kowalczukach, aby wspólnie podziękować Bogu za otrzymane dary. Po wspólnej modlitwie mieszkańcy całymi rodzinami udają się na plac, gdzie rozpoczyna się Święto Rodzin, w którym biorą udział nie tylko mieszkańcy, ale też goście z Polski. „Mamy nadzieję, że tradycja Święta Rodzin w Kowalczukach, które gromadzi wiele pokoleń do wspólnego biesiadowania, będzie kontynuowana” – wyraziła nadzieję Jakubowska.

Macierz dostrzega postawę patriotyczną Polaków na Litwie

Prezes koła w Mariampolu Jolanta Antoncewa opowiedziała o jednym z kierunków działalności koła ZPL w Mariampolu – propagowaniu historycznych tradycji walk o wyzwolenie narodowe oraz upamiętnienie miejsc wydarzeń historycznych związanych z pamięcią narodową.

Staraniami koła we wsi Bogusze, w miejscu, gdzie 17 lipca 1944 roku żołnierze AK zostali podstępnie rozbrojeni i aresztowani przez NKWD, ustawiono kamień pamiątkowy, którego uroczyste poświęcenie odbyło się w lipcu 2014 r.

Z inicjatywy prezesa koła Andrzeja Żabiełowicza we wsi Piktokańce, na lokalnym cmentarzu, gdzie są w pochowani dwaj żołnierze AK Stanisław Grekin i Jan Iwaszko, został ustawiony nowy krzyż.

„Działania naszego koła na rzecz zachowania historii są popierane przez mieszkańców gminy oraz cieszą się rozgłosem, więc dotarła do nas informacja o jeszcze jednym pochowanym żołnierzu AK – tym razem w Migunach. Miejsce to znajduje się w lesie na ziemi prywatnej. Poinformowany przez nas Instytut Polski w Wilnie przekazał sprawę Instytutowi Pamięci Narodowej w Warszawie. Specjaliści przeprowadzili ekshumację porucznika Apoloniusza Duszkiewicza – oficera w 6. Wileńskiej Brygadzie AK. Szczątki zostały poddane identyfikacji genetycznej i mają być pochowane zgodnie z wolą rodziny na cmentarzu w Piktokańcach – obok kolegów broni. Uroczystości pogrzebowe miały się odbyć w ub. roku, lecz ze względu na pandemię zostały przełożone” – aktywność koła przybliżyła p. Jolanta i powiedziała, że postawa patriotyczna została dostrzeżona również w Macierzy.

„W 2019 r. prezes koła w Mariampolu Andrzej Żabiełowicz został nagrodzony medalem Pro Patria przyznawanym przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych za szczególne zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość RP. Ta nagroda jest znakiem uznania dla prezesa i wszystkich członków naszego koła, którzy aktywnie działają. Jesteśmy bowiem pewni, że zachowanie pamięci historycznej jest naszym obowiązkiem. Jeśli zachowamy pamięć, zachowamy i mowę” – zaznaczyła prezes koła w Mariampolu.

Czarny Bór –  liderem odpisku od podatku

Członek koła ZPL w Czarnym Borze Renata Czerniak pprzypomniała, że na terenie gminy działają 2 koła ZPL liczące 86 członków. Członkowie kół biorą aktywny udział w organizowaniu imprez, m.in. corocznego Święta Rodziny, spotkań opłatkowych, jasełek. Na terenie gminy działają 3 gimnazja: polskie, rosyjskie i litewskie. Wspólnoty szkolne aktywnie współpracują między sobą, jak też z parafią i kołem ZPL. „Zawdzięczając zarządowi oddziału pierwszaki szkół mniejszości narodowych otrzymują plecaki wypełnione po brzegi przyborami szkolnymi” – opowiedziała członek koła. Zaznaczyła, że członkowie kola aktywnie biorą udział i zachęcają innych mieszkańców do udziału w deklarowaniu narodowości polskiej w ramach społecznego spisu ludności polskiej na Wileńszczyźnie ZPL. „Natomiast możemy poszczycić się największą ilością podań odpisku od podatku na rzecz ZPL i AWPL-ZChR” – powiedziała.

Sukcesy Samorządu Rejonu Wileńskiego

Mer Maria Rekść mówiła o sukcesach odnoszonych przez kierowany przez nią Samorząd Rejonu Wileńskiego.

„Dumą napawa nas fakt, że Samorząd Rejonu Wileńskiego już od lat plasuje się w ścisłej czołówce rankingu 60 samorządów na Litwie, jest jednym z najbardziej aktywnie rozwijających się rejonów Litwy” – powiedziała gospodyni rejonu wileńskiego Maria Rekść.

M. Rekść mówiła o dużych zobowiązaniach wobec wyborców: troska o każdego człowieka, jego potrzeby, o lepsze warunki życia dla wszystkich mieszkańców rejonu. „Pełniąc swoje bezpośrednie obowiązki, nieustannie dbamy o podnoszenie poziomu życia naszych mieszkańców i równolegle pielęgnujemy polskość na ziemiach, na których żyjemy. Misja, którą mamy do spełnienia – to przekazanie kolejnym pokoleniom języka ojczystego, wiary katolickiej, polskich tradycji, kultury, obyczajów, niezłomnego ducha polskiego” – o wielotorowej pracy mówiła mer.

M. Rekść przybliżyła działania na polu krzewienia polskości i rozwoju oświaty w rejonie podstołecznym. „Niemal każde nasze działanie jest podszyte myślą o polskości i misji, którą pełnimy. Priorytetem naszej działalności jest oświata. Samorząd rejonu wileńskiego pozostaje jednym z niewielu samorządów w kraju, w którym liczba uczniów rośnie. W samorządowych placówkach oświatowych naukę w języku polskim pobiera ok. 51 proc. uczniów” – powiedziała.

Stabilna liczba placówek oświatowych

Mer cieszyła się, że od kilku lat liczba placówek oświatowych jest stabilna, przypomniała, że na finansowanie dziedziny oświaty samorząd kieruje niemal połowę budżetu. „Uważamy bowiem, że szkolnictwo jest inwestycją w młodzież, naszą przyszłość” – uzasadniła.

Pod względem kwoty pieniędzy przyznawanej na edukację samorząd rejonu wileńskiego zajmuje I miejsce wśród rejonowych samorządów na Litwie i VI miejsce na Litwie – po dużych miastach kraju. „Są to niezwykle wysokie pozycje – zważywszy na fakt, że na Litwie działa 60 samorządów” – oceniła M. Rekść.

Europejskie warunki i nowe przedszkola

Samorząd stale rozszerza sieć placówek przedszkolnych, buduje nowa i odnawia istniejące placówki przedszkolne, w których otwiera nowe grupy edukacji przedszkolnej. „Warunki w nich są prawdziwie europejskie” – powiedziała.

Samorząd dokłada starań, by szkołom polskim nadano miano zasłużonych ludzi. „Z 17 gimnazjów polskich 12 ma swoich patronów, z nich połowa – to święci” – powiedziała mer.

We wszystkich samorządowych szkołach ogólnokształcących działają różnego rodzaju kółka, ogółem – aż 620 kółek, do których po lekcjach uczęszcza około 6 tysięcy dzieci (średnio 62,6 proc. ogółu dzieci).

Podwójne nazwy ulic

„Na terenie naszych gmin również aktywnie są upamiętniane znane i zasłużone osoby, ich imionami nazywane są ulice wsi i miasteczek. Mieszkańcy nie tylko nazywają ulice, ale bardzo śmiało wywieszają tabliczki z podwójną nazwą, czyli i po polsku. W niektórych gminach pojawiają się w oryginalnej nazwie wsi, skwery” – działania samorządu przybliżyła mer.

„Mówiąc o polskości, nie sposób nie powiedzieć o wierze naszych Ojców, o naszej wierze, które to pojęcia wiążą się ze sobą w sposób absolutnie nierozerwalny. Cieszymy się, że wiarą jesteśmy silni na co dzień, ale jest ona również obecna w procesie nauczania naszych dzieci” – zaznaczyła mer, przypominając, że już za kilka dni, 12 czerwca, będziemy obchodzili 12. rocznicę Aktu Intronizacji Chrystusa Króla w rejonie wileńskim. Samorząd Rejonu Wileńskiego za jedno z głównych zadań, jakie przed sobą stawia, uważa nieprzerwane pieczołowite pielęgnowanie prawd wiary naszych przodków, wartości chrześcijańskich oraz tradycji patriotycznych, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży.

Priorytet – oświata, priorytetem oświaty – umacnianie wiary 

„Umacnianie wiary od lat jest niezmiennym priorytetem szkolnictwa polskiego w rejonie wileńskim. Priorytet ten ma status oficjalny, od lat bowiem jest włączany do strategicznych dokumentów oświatowych, m.in. planów i sprawozdań. W rejonie wileńskim przez cały czas organizowane są przedsięwzięcia, których celem jest pielęgnowanie wartości chrześcijańskich: pielgrzymki, konferencje, seminaria, festiwale, programy edukacyjne, konkursy itd.” – wymieniała M. Rekść.

W szkołach polskich na lekcje religii uczęszczają wszyscy uczniowie

Gospodyni rejonu cieszyła się, że w szkołach polskich na lekcje religii uczęszczają wszyscy uczniowie, w litewskich zaś – jedynie niecałych 20 proc.

Konferencja odbyła się w przeddzień 9. już pielgrzymki śladami ks. prałata Józefa Obrembskiego z Turgiel do Mejszagoły. „Zapraszam wszystkich chętnych” – do przybycia zachęcała mer.

Waldemar Tomaszewski będzie przewodniczyć pracom Oddziału przez kolejną kadencję

Na kolejną kadencję kierowania Oddziałem jednomyślnie został wybrany Waldemar Tomaszewski: spośród 172 głosujących 169 głosowało „za”, 3 powstrzymało się od głosu. Na propozycję Waldemara Tomaszewskiego wiceprezesami zostali: Maria Rekść, Robert Komarowski, Edyta Klimaszewska, Bożena Pietrulewicz, Albert Narwojsz i Waldemar Urban. Podczas obrad również jednomyślnie, przy jednym głosie sprzeciwu, wybrano Zarząd Oddziału, 7-osobową Komisję Rewizyjną, kandydatów do Zarządu Głównego ZPL, zatwierdzono listę delegatów na XVI Zjazd ZPL, który odbędzie się 26 czerwca 2021 roku w Domu Kultury Polskiej w Wilnie.

Członkami 31-osobowego Zarządu zostali: prezes, sześciu wiceprezesów, sekretarz (Iwona Kazakiewicz) i 23 kierowników stref.

W czasie konferencji odczytano nazwiska 131 ZPL-owców, którzy w ciągu ostatnich trzech lat odeszli do Pana, ich pamięć uczczono minutą ciszy.

Konferencję prowadzili wiceprezesi oddziału Edyta Klimaszewska i Robert Komarowski, podczas obrad wystąpiła kapela młodzieżowa zespołu „Rudomianka”.

Na zakończenie, przed uroczystym zaśpiewaniem hymnu Wileńszczyzny, została zaprezentowana flaga Wileńszczyzny. Zawiera ona biało-czerwone barwy, szachownicę, która jest stosowana w tradycji rycerstwa polskiego, jak również na technice wojskowej, a w centrum zaś umieszczona jest Pogoń – historyczne godło polskie, litewskie i białoruskie. Wiele jest różnych Pogoni, natomiast ta właśnie jest wiernym odwzorowaniem herbu województwa wileńskiego z l. 1922-1939. Delegaci przy wizerunku flagi Wileńszczyzny w podniosłym nastroju zaśpiewali hymn Ziemi Wileńskiej autorstwa śp. Gabriela Jana Mincewicza „Wileńszczyzny drogi kraj”.

Rezolucje oraz więcej zdjęć z wydarzenia można zobaczyć tutaj: KLIK

za prawy.pl

  1. Wypłynęły maile z prywatnej skrzynki Michała Dworczyka, szarej eminencji polskiej władzy, rzekomego specjalisty od spraw kresowych.
    Czytamy więc, że Dworczyk wychwala litewską ministrę od liberałów, choć to taka tamtejsza „Biedroń w spódnicy” całkowicie owładnięta LGTB, brała udział w paradach tęczowych, a na dodatek na jednym ze zdjęć pozuje z satanistycznym pozdrowieniem (sic!). Jednak dla Dworczyka to dobra osoba do współpracy, choć w Polsce przeciw takim samym zamierzano podobno użyć siły…
    Ponadto Dworczyk wyraźnie kumpluje się z Niewierowiczem, siostrzeńcem Okińczyca szefa Radia Znad Wilii – obaj są wymieniani na podsłuchanych taśmach „u Sowy” w niejasnym kontekście podejrzanych działań, także przeciw Polsce. Poza tym Okińczyc to jedyny Polak na liście agentów sowieckiej KGB upublicznionej w litewskich mediach (choć skutecznie zamilczanej). Czyli ministra-lewaczka i agent KGB są dla Dworczyka zupełnie OK.
    Jednak przy okazji Dworczyk niepochlebnie wypowiada się o polskich patriotach z AWPL, którzy i tak wiele cierpią od nacjonalistycznych lietuvisóv, jak choćby oszukane jesienne wybory i ciągła nagonka… A mimo to dbają o polskość, pielęgnują ją i rozwijają. Ale Dworczyk najwyraźniej nimi pogardza.
    To że minister, poseł, szara eminencja obecnej władzy w sprawach dużej wagi mailuje z prywatnej skrzynki i daje się zhakować, to jest jedynie potwierdzeniem nieudolności i niekompetencji, pewnego rodzaju frajerstwa.
    Ale że w sprawach kresowych porusza się jak słoń w składzie porcelany, to już jednak rzecz poważna, bo szkodzi polskiej sprawie i czyni konkretne szkody.
    Wstyd że państwo polskie opiera się na tak słabej jakości urzędnikach, że państwa nie stać na elity z prawdziwego zdarzenia, a jedynie marnych przebierańców.

    • Moim zdaniem z twarzy min. Dworczyk wygląda nawet poczciwie. A inny „ekspert” od Kresów min. Dziedziczak z twarzy przypomina niesfornego (niezbyt rozgarniętego) dzieciaka.
      Ale jednak obaj poczynili już poważne spustoszenie w sprawach kresowych, przyczyniając się do osłabiania i rozbijania organizacji, atakowania liderów – szczególnie na Litwie gdzie Wilniucy są świetnie zorganizowani, niezależni i skuteczni w działaniu.
      Czyj interes oraz czyj plan realizują Dworczyk i Dziedziczak???

  2. Piotr Stefański

    Niezwykłe jak wiele udaje się zrobić Polakom na Wileńszczyźnie. Jak pielęgnują, walczą o swoją tożsamość – Polskość.

  3. Delegaci przyjęli bardzo ważne deklaracje, jak choćby o potrzebie respektowania przez Litwę zapisów Traktatu z Polską czy o szacunku dla tradycyjnej rodziny (którą atakuje obecna koalicja lewaków i sajudzistów).

  4. Nie mogło być inaczej z wyborem przewodniczącego. Lider AWPL pokazuje jak skutecznie można zarządzać i jednocześnie czynić to w oparciu o chrześcijańskie wartości.

  5. Oprócz zwyczajowego sprawozdania, a przy tym wielu ważnych inicjatyw, bezwzględnie należy zwrócić uwagę na przyjęte rezolucje – zwłaszcza O obronie tradycyjnej rodziny a także wzywającą do wypełnienia zapisów Traktatu polsko – litewskiego dotyczących polskiej mniejszości na Litwie.

  6. Prezes Związku Polaków na Litwie Michał Mackiewicz wyraził to, co wszyscy mamy w sercach:
    – „Polskość jest zachowana. Wiemy, kim jesteśmy, dokąd podążamy, czego chcemy, co chcemy zostawić następnym pokoleniom – polskość, o którą walczyło wiele generacji, wiele też złożyło swoje życie w obronie swojej tożsamości. Mamy obowiązek trwać dalej w polskości, mimo wszelkich nieprzychylności, bo przecież nigdy nie było łatwo”

Comments are closed.