17 września pod pomnikiem ku chwale żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza w Wytycznie, z udziałem Pary Prezydenckiej, odbyły się uroczystości upamiętniające 81. rocznicę sowieckiej napaści na Polskę.

Rocznica upamiętnia ofiary sowieckiej agresji z przełomu września i października 1939 r. jest świadectwem męstwa i odwagi walczących w obronie polskich Kresów Wschodnich. Miejscem obchodów jest Cmentarz Wojenny żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza, którzy pod Wytycznem stanęli do ostatniego heroicznego boju przeciw wkraczającym od wschodu sowietom. Obchody rozpoczęły się o godz. 13.00 wystawieniem warty honorowej na cmentarzu przy Kopcu Chwały oraz uroczystym meldunkiem złożonym Prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie.

– Tu, pod Wytycznem, po dwóch tygodniach walk z przeważającymi siłami wroga, żołnierze Zgrupowania KOP stawili heroiczny opór oddziałom sowieckim. Mówię o tym z wielką dumą, bo nasza formacja czuje się spadkobiercą chlubnych tradycji Korpusu Ochrony Pogranicza. Świadczą o tym między innymi historyczne mundury, w których występuje dziś kompania reprezentacyjna Straży Granicznej – powiedział Komendant Główny SG gen. dyw. SG Tomasz Praga witając Parę Prezydencką i zaproszonych gości. – Patriotycznym obowiązkiem dziś żyjących, naszym obowiązkiem, jest pamiętać o bohaterach tamtego września. Tradycja i historia są ważnym elementem budowania naszej narodowej tożsamości.

– Mówiło się, że Korpus Ochrony Pogranicza był formacją elitarną. W tamtych dniach żołnierze  KOP pokazali, że jest to prawda – powiedział podczas uroczystości Prezydent RP Andrzej Duda. – Dzięki ich męstwu i ich krwi tutaj przelanej, będziemy jako naród istnieli wiecznie.

Po Apelu Poległych odmówiona została modlitwa ekumeniczna, a następnie na Cmentarzu Wojennym obok Kopca Chwały KOP złożono wieńce. Uroczystość zakończył koncert Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej oraz defilada Kompanii Reprezentacyjnej Straży Granicznej, występującej w mundurach wzorowanych na umundurowaniu formacji granicznych II RP. W defiladzie uczestniczyła też grupa rekonstrukcyjna kawalerii KOP.

Organizatorem obchodów rocznicy była Straż Graniczna, a partnerem Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Lublinie.

Historia bitwy pod Wytycznem

Po agresji sowieckiej 17 września 1939 r., zgrupowanie KOP dowodzone przez gen. Wilhelma Orlika-Rückemanna, wycofując się na zachód i tocząc z Sowietami walki odwrotowe, po bitwie pod Szackiem stoczonej w dniach 28-30 września, przeprawiły się przez rzekę Bug i skoncentrowały w lasach pod Kosyniem. 30 września trzytysięczna Grupa KOP podjęła dalszy marsz w kierunku Lasów Parczewskich, gdzie spodziewano się połączyć z Samodzielną Grupą Operacyjną „Polesie” gen. Kleeberga. 1 października, w okolicach wsi Wytyczno, oddziały polskie zostały zaatakowane przez kompanię czołgów batalionu rozpoznawczego, posuwającego jako szpica 253 pułku strzeleckiego Armii Czerwonej.

Zgrupowanie KOP podjęło obronę, niszcząc w pierwszej fazie walki dwa sowieckie czołgi. Poszczególne bataliony przez kilka godzin powstrzymywały natarcie Sowietów, likwidując kolejne dwa czołgi, jednak wobec przeważających sił wroga, wspieranego przez artylerię i lotnictwo, gen.  Orlik-Rückemann, po naradzie z oficerami, podjął decyzję o zakończeniu walki i oderwaniu się od nieprzyjaciela. Około godz. 12:00 zgrupowanie KOP wycofało się w kierunku lasów w rejonie Sosnowicy, gdzie poszczególne pododdziały, żegnane przez swoich dowódców, rozproszyły się lub z bronią w ręku próbowały dotrzeć do SGO „Polesie” gen. Kleeberga. Te, którym się to udało, wzięły udział w ostatnich walkach tej formacji – bitwie z Niemcami pod Kockiem.

Bitwa pod Wytycznem była jednym z ostatnich i największych starć z sowieckim najeźdźcą w 1939 r. Podczas walk zginęło najprawdopodobniej 93 żołnierzy polskich, a wielu zostało zamordowanych w niewoli lub zmarło wskutek ran i nieudzielenia pomocy medycznej. Po bitwie grupy pościgowe Armii Czerwonej wyłapały około 300 żołnierzy KOP, którzy zaginęli bez wieści.

Fot.: Dawid Florczak/IPN Lublin

Źródło: www.ipn.gov.pl

  1. A cóż to za historia nowa?
    Zdumiona spyta Europa
    Jak to? – To chłopcy Mołotowa
    I sojusznicy Ribentroppa

    Tych dni historia nie zapomni
    Gdy stary ląd w zdumieniu zastygł
    I święcić będą wam potomni
    Po pierwszym września – siedemnasty

    Fragmenty „Ballady wrześniowej” Jacka Kaczmarskiego

  2. Kraj nasz pokiereszowany i ograbiony a ludzie pomordowani, wygnani z ojcowizny, skazani na cierpienie i tułaczkę. Zniszczona elita państwa polskiego. Takie skutki przyniósł ten barbarzyński akt dwóch dyktatorów, a raczej dwóch potworów XX wieku Hitlera i Stalina. Działania obu były iście szatańskie.

Comments are closed.