Wilno. W Sejmie odbyła się konferencja o prawach mniejszości narodowych na Litwie
„Zapewnienie praw mniejszości narodowych na Litwie w kontekście umów dwustronnych i prawa międzynarodowego: problemy, wyzwania i rozwiązania” – konferencja pod takim tytułem odbyła się dziś w litewskim Sejmie. Celem obrad, zorganizowanych przez posłów na Sejm RL Ritę Tamašunienė i Czesława Olszewskiego oraz europosła, prezesa Związku Polaków na Litwie Waldemara Tomaszewskiego, jest ocena realizacji zobowiązań wobec mniejszości narodowych na Litwie, obserwowanej w tej dziedzinie stagnacji i szukanie wspólnych rozwiązań.
„Musimy znaleźć wspólne rozwiązanie, aby poprawić sytuację” – akcentowała posłanka.
Waldemar Tomaszewski dodał, że dzisiejsza konferencja jest współorganizowana przez Związek Polaków na Litwie w ramach projektu „Analiza kwestii mniejszości narodowych na Litwie w kontekście umów bilateralnych i prawa międzynarodowego. Monitoring roku 2023”.
Europoseł podkreślił, że w interesie każdego państwa jest posiadanie dobrych relacji z mieszkającymi na jej terenie mniejszościami narodowymi, bo w przeciwnym wypadku może to skutkować negatywnymi konsekwencjami, prowadzić do konfliktów, osłabienia państwa. Tak więc w celu osiągnięcia stabilności i dobrosąsiedztwa wszystkich narodów zamieszkujących Europę już w II połowie XX w. zatwierdzono szereg międzynarodowych dokumentów, związanych z ochroną mniejszości narodowych. Podkreślił, że w Konwencji wiedeńskiej o prawie traktatów z roku 1969 wyraźnie zapisano, że każda umowa międzynarodowa jest wiążąca, powinna być wypełniana w dobrej wierze, nie można złamanie umowy usprawiedliwiać postanowieniami prawa wewnętrznego.
„Dzisiaj na naszej konferencji będzie mowa o standardach i prawie międzynarodowym o mniejszościach narodowych, o Konwencji ramowej o ochronie mniejszości narodowych, Europejskiej karcie języków regionalnych lub mniejszościowych, jak również o raportach Komisji Weneckiej, czyli tej, która m.in. mówi o niedyskryminacji mniejszości narodowych w prawie wyborczym, w życiu politycznym. Ostatnia decyzja Głównej Komisji Wyborczej o rozrzedzeniu mniejszości narodowych zmieniając okręgi wyborcze w wyborach parlamentarnych jest jaskrawym naruszeniem standardów Komisji Weneckiej i ograniczeniem praw politycznym polskiej mniejszości narodowej na Litwie. Należy podkreślić, że powyższe dokumenty odnoszą się do mniejszości narodowych autochtonicznych, tradycyjnych, zamieszkałych od wieków na danym terytorium. Takimi mniejszościami narodowymi na Litwie są mieszkające tu od prawie 700 lat mniejszość polska, tatarska, żydowska, białoruska i in.” – mówił Tomaszewski.
Na konferencji zostały również poruszone problemy zwrotu ziemi w Wilnie na Wileńszczyźnie gdzie większość pretendentów i spadkobierców jest narodowości polskiej. Zostały omówione również tematy oświaty, oryginalnej pisowni nazwisk, problemy używania języka mniejszości narodowych w życiu publicznym.
Wypełnianie założeń traktatowych między Litwą a Polską
Posłanka na Sejm RL Rita Tamašunienė, która jest przewodniczącą sejmowej Grupy ds. kontaktów z Sejmem i Senatem Rzeczpospolitej Polskiej, poruszyła temat wypełniania założeń traktatowych między Litwą a Polską o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy w dziedzinie praw mniejszości narodowych.
W maju przyszłego roku minie 30 lat od podpisania Traktatu między Rzeczpospolitą Polską a Republiką Litewską o przyjaznych stosunkach i współpracy. Ale, jak wskazała posłanka, strona litewska do tej pory nie wypełniła lub wypełniła tylko częściowo niektóre zobowiązania dotyczące mniejszości narodowych. A powodem jest zarówno dalszy brak na Litwie ustawy o mniejszościach narodowych, jak i wola polityczna. „Podstawowe prawa (dotyczące mniejszości narodowych – przyp. red.) są porozrzucane po różnych ustawach i aktach prawnych i realizowane są fragmentarycznie, częściowo, nie zawsze jakościowo i nie zawsze z dobrej woli. Owszem, są i pozytywne zmiany, ale też przykłady całkowitej stagnacji, uzależnione od sezonowości w polityce oraz różnej oceny instytucji, formujących i realizujących politykę, i tejże dobrej woli. Często nowa regulacja prawna nie uwzględnia specyfiki mniejszości narodowych i ludzie odczuwają rozbieżność pomiędzy oczekiwaniami dotyczącymi pielęgnowania tożsamości i gwarancją ochrony, to jest inaczej jest na papierze, a inaczej w praktyce” – mówiła Tamašunienė.
Konwencja ramowa o ochronie mniejszości narodowych – podstawowe narzędzie prawne gwarantujące ochronę i rozwój praw i wolności
W 2000 roku Litwa ratyfikowała Konwencję ramową Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych jako jeden z warunków zakończenia negocjacji o przystąpieniu Litwy do Unii Europejskiej. Jak są realizowane postanowienia tej konwencji na Litwie, sprawdził poseł na Sejm Czesław Olszewski. „Pomimo zasad i dobrych zwyczajów międzynarodowych uważam, że Litwa nie w pełni włączyła do swojego systemu prawnego Konwencję ramową Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych i nie zawsze jej przestrzega” – powiedział poseł, opierając swoją opinię na trzech argumentach.
Po pierwsze, jak wskazał, Litwa nie posiada jednolitego aktu prawnego, regulującego prawa mniejszości narodowych i mechanizmy ich ochrony. Od 2010 roku już nie obowiązuje ustawa o mniejszościach narodowych, która została przyjęta w 1989 r. i która przewidywała podstawowe zasady, ale nie wdrażała postanowień Konwencji ramowej. Po drugie, jak podkreśla polityk, Litwa nie zdefiniowała pojęcia mniejszości narodowych i nie uznała ich statusu. I po trzecie, Litwa nie zawsze wywiązuje się ze swoich zobowiązań, które przyjęła ratyfikując Konwencję ramową. „Komitet Ekspertów ds. Ochrony Mniejszości Narodowych Rady Europy skierował do Litwy kilka krytycznych uwag i zaleceń związanych z prawami mniejszości narodowych do języka, oświaty, kultury i udziału w życiu publicznym. Litwa nie zawsze jednak uwzględnia te uwagi i zalecenia i często nie podejmuje żadnych kroków w celu poprawy sytuacji mniejszości narodowych” – stwierdził Olszewski. Dlatego uważa, że Litwa powinna podjąć bardziej aktywne i konsekwentne działania w celu zapewnienia ochrony i rozwoju praw i wolności mniejszości narodowych, zgodnie z zasadami i obowiązkami Konwencji ramowej. „Byłoby to korzystne nie tylko dla mniejszości narodowych, ale także dla całego społeczeństwa litewskiego, gdyż sprzyjałoby tolerancji, dialogowi i różnorodności kulturowej” – argumentował poseł.
Ustawa o mniejszościach narodowych – gwarantem ochrony praw człowieka
O ustawie o mniejszościach narodowych jako gwarancie ochrony praw człowieka mówił Edward Trusewicz, wiceprezes Związku Polaków na Litwie. „Po dokonaniu oceny przepisów ustawy o mniejszościach narodowych, obowiązującej do 2010 roku, oraz obecnej sytuacji, kiedy w Republice Litewskiej nie ma oficjalnego określenia mniejszości narodowej, nasuwa się pytanie, czy nie jest to regres, gdy uszczuplane są prawa nabyte…” – rozważał Trusewicz.
Zwrócił uwagę na to, że wobec braku określenia „mniejszości narodowej” nie jesteśmy w stanie rozróżnić, kto jest w naszym kraju autochtonem, a kto imigrantem. Są kraje, jak zaznaczył, które odpowiedziały na to pytanie i zbalansowały system prawny w tej kwestii, a są kraje, które – nie odrabiając na czas swojej pracy domowej i nie mając jasnych regulacji prawnych – mają dziś sytuację z migrantami nie do pozazdroszczenia.
„Ustawa o mniejszościach narodowych to nie tylko gwarant ochrony podstawowych praw osoby należącej do określonej grupy etnicznej, określonych w dokumentach międzynarodowych. Jest to papierek lakmusowy, który może wykazać intencje państwa wobec tej osoby. Ustawa o mniejszościach narodowych może zwiększyć zaufanie grup etnicznych – obywateli kraju – do swojego państwa” – zaznaczył wiceprezes ZPL, były wiceminister kultury.
Kwestia zwrotu ziemi
Na konferencji został również poruszony problem zwrotu ziemi na Litwie, który trwa już ponad 30 lat. W ciągu tych trzech dekad cieniem na ten proces kładło się i często zmieniające się prawo, i dyskryminacja prawowitych właścicieli gruntów, głównie Wilnie i na Wileńszczyźnie, gdzie większość pretendentów i spadkobierców jest narodowości polskiej. Grzegorz Sakson, prezes Związku Prawników Polaków na Litwie, przedstawiając na konferencji podstawowe fakty i aspekty prawne zwrotu ziemi na Litwie, powiedział, że od 1991 roku ustawa o restytucji mienia była zmieniana aż 52 razy.
Szczególnie krzywdząca spadkobierców na Wileńszczyźnie była metoda „przenosin ziemi”. „Krzywda dla właścicieli – bo tylko częściowo odzyskali lub nie odzyskali swojej ziemi w miejscu, które posiadali. To również szkoda dla państwa – ponieważ państwo rozdawało ziemię za darmo w najpiękniejszych, najcenniejszych częściach Litwy. Największą krzywdę wyrządzono mieszkańcom Wileńszczyzny, bo tu znajdowały się najcenniejsze grunty i było wielu chętnych przeniesienia ziemi bliżej stolicy i zwiększyć wartość swojego majątku nawet kilkusetkrotnie” – mówił Sakson.
Obecnie proces zwrotu ziemi ma się ku końcowi. Jak wskazał prezes Związku Prawników Polaków na Litwie, najwięcej problemów jest w Wilnie. Oficjalne statystyki Narodowej Służby Ziemi na na dzień 1 października tego roku pokazują, że w Wilnie prawo własności przywrócono do 80 proc. powierzchni, do której pretendowali spadkobiercy, do zwrotu pozostało jeszcze 20 proc. Łącznie właściciele pretendowali do odzyskania 5243 ha gruntów, do zwrotu pozostało 1050 ha.
„Minister Środowiska zapowiedział, że w w marcu 2024 roku zakończy się proces zwrotu ziemi, co uzgodniono także z merem Wilna. Proces restytucji gruntów nie jest decyzją polityczną, ale procesem prawnym. Reforma rolna musi zostać zakończona , gdy zostaną sformowane wszystkie wolne działki, które zgodnie z prawem są do zwrócenia, a nie wtedy gdy jeden czy drugi polityk to ogłosi publicznie. Należy pamiętać, że od 2000 roku rząd co roku ogłasza zakończenie reformy rolnej” – powiedział Sakson.
O tożsamości narodowej dziecka w kontekście psycholingwistycznym opowiedziała dr Danuta Narbut, wykładowca Uniwersytetu w Białymstoku.
Dr Katarzyna Bogdziewicz, profesor Instytutu Prawa UE i Międzynarodowego na Uniwersytecie im. Mikołaja Romera wygłosiła referat, zatytułowany „Międzynarodowe standardy posługiwania się językami mniejszości narodowych: teoria i praktyka”.
Waldemar Urban, wiceprezes Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin, poruszył temat praw mniejszości narodowych w kontekście biernego prawa wyborczego.
Podsumowując konferencję Waldemar Tomaszewski powiedział: „Liczymy na to, że przedstawiciele władz, którzy podejmują decyzje, usłyszą nas głos, i nie będzie więcej potrzeby organizowania takich konferencji. Obecnie aktualna dla nas kwestia to ograniczenie praw mniejszości narodowych podczas wyborów i mamy nadzieję, że sąd podejmie pozytywną dla nas decyzję”.
Fot. M. Paszkowska, Źródło: L24.lt
jacek
Aż trudno uwierzyć że Litwa tak bezczelnie wciąż łamie prawo i ustalenia, a co gorsza – uchodzi jej to zupełnie na sucho, bez konsekwencji.
ed
Otóż to! Trzeba stale przypominać i upominać się o zapewnienie praw mniejszości narodowych na Litwie, bo wciąż jest dużo problemów.
Antoni
Brak ustawy o mniejszościach narodowych, ciągłe uszczuplanie polskiego szkolnictwa, ślimaczący się i niesprawiedliwy zwrot ziemi, manipulacje przy okręgach wyborczych (rozpraszanie polskich głosów przez zmiany granic okręgów, zastraszanie głosujących, oszustwa wyborcze itd.) – wiele jest przejawów dyskryminacji polskiej rdzennej ludności Wileńszczyzny przez litewskie czynniki państwowe i urzędowe. Niestety przy milczącej aprobacie organizacji międzynarodowych (które owszem bronią praw mniejszości ale seksualnych czy też napływających muzułmanów), niestety również brakuje zdecydowanej i skutecznej postawy polskiej dyplomacji wysokiego szczebla, prezydenta, MSZ-tu, parlamentu czy tak przecież licznych organizacji w tym takich co rzekomo pomagają Kresowiakom. Jest wielkie pole do działania.
??
Czy się doczekamy czasów, gdy Litwa stanie się w pełni demokratyczna, respektująca prawa mniejszości narodowych w duchu traktatów i praw międzynarodowych, standardów unijnych.
Kuba
AWPL-ZCHR wciąż z determinacją podejmuje działania propagujące znaczenie mniejszości narodowych i należne im prawa. Są to działania, które mogą przynieść wymierne korzyści polskiemu społeczeństwu nie tylko na Wileńszczyźnie, ale i na całych Kresach.
Jan
Brawo! Bardzo ważna konferencja, poruszająca najbardziej palące tematy dotyczące mniejszości narodowych. Gratuluję organizatorom, że przybliżyli temat szerokiemu gronu odbiorców.