Bieżąca sytuacja bezpieczeństwa na Ukrainie i potrzeba dalszego wsparcia ze strony społeczności międzynarodowej dla naszego wschodniego sąsiada, który mierzy się z napaścią Rosji – to tematy środowego (17 kwietnia) spotkania marszałka Sejmu Szymona Hołowni z przewodniczącym Rady Najwyższej Rusłanem Stefańczukiem. Politycy rozmawiali także o współpracy na płaszczyźnie parlamentarnej, w tym o planowanych spotkaniach w wymiarze bilateralnym i wielostronnym.

By zachęcać do wspierania Ukrainy, potrzebującej pomocy w walce z rosyjską agresją, Marszałek Sejmu podkreślał, że w ramach dyplomacji parlamentarnej w ostatnich miesiącach prowadził wiele rozmów, np. z szefami parlamentów państw bałtyckich, przewodniczącym słowackiego parlamentu czy prezydent Słowacji. Hołownia nakreślił też harmonogram kolejnych wydarzeń, które będą okazją do poruszenia kwestii wojny na Ukrainie – wśród nich konferencja przewodniczących parlamentów państw Unii Europejskiej organizowana w najbliższych dniach w Hiszpanii, szczyt szefów Izb parlamentarnych w lipcu w Waszyngtonie czy czerwcowe spotkanie na tym szczeblu w formule Trójkąta Weimarskiego.

Marszałek Sejmu ponowił także zaproszenie dla Przewodniczącego Rady Najwyższej na planowane w czerwcu wspólne obrady szefów parlamentów Polski, Litwy, Łotwy, Estonii i Ukrainy. – Chcemy wysłać sygnał, że stoimy po Waszej stronie – podkreślał Hołownia. – Wasze bezpieczeństwo to nasze bezpieczeństwo. Musimy pozostać zjednoczeni i zjednoczeni będziemy – powiedział. Wyraził nadzieję, że w obecnym trudnym starciu dobro zwycięży.

Szef ukraińskiego parlamentu podziękował marszałkowi Hołowni i Sejmowi za stałe poparcie. Stefańczuk podkreślił, że Ukraina nie zamierza się poddać w wojnie z Rosją, gdyż jest to dla niej kwestia egzystencjalna. Przewodniczący wskazał, że rozwój wydarzeń będzie zależeć od pomocy udzielanej stronie ukraińskiej. – Jeżeli Ukraina nie będzie otrzymywać odpowiedniego wsparcia, to wojny na wyniszczenie nie przetrwa, ponieważ ma ograniczone zasoby – przekonywał. Stefańczuk zwrócił uwagę na rosyjskie ataki na obiekty cywilne i cywilów, których przykładem są ostatnie naloty na Czernihów. Wskazał na katastrofalne braki w ukraińskiej obronie przeciwlotniczej, kluczowej do obrony kraju. Szef Rady Najwyższej zaznaczył też, że Ukraina dąży do stałego, sprawiedliwego pokoju, ale nie za wszelką cenę.

Fot. Piotr Molęcki/Kancelaria Sejmu. Źródło: sejm.gov.pl