Tomaszewski: Mamy aspiracje być gospodarzami naszego państwa
Tu nasza ziemia. Tu się urodziliśmy. To państwo budowaliśmy, więc mamy aspiracje być jego gospodarzami, przynajmniej współgospodarzami. I gospodarzami naszego regionu – powiedział przewodniczący AWPL-ZChR, europoseł Waldemar Tomaszewski.
Instytut Myśli Polskiej w Wilnie zorganizował w Domu Kultury Polskiej w Wilnie spotkanie-dyskusję z posłem do Parlamentu Europejskiego Waldemarem Tomaszewskim. Poruszono dwa tematy: „Polska społeczność na Litwie – jako wzór sprawnej samoorganizacji oraz skutecznego ubiegania się o swoje prawa i interesy” oraz „Znaczenie wartości chrześcijańskich w życiu społeczno-politycznym”. Wydarzenie spotkało się z ogromnym zainteresowaniem, w wielkiej sali DKP zebrało się ponad 250 osób.
„Czujemy wielką dumę z tego, że nam się udało” – powiedział Tomaszewski, podkreślając, że polska społeczność na Litwie stanowi zjednoczoną siłę, jest aktywna i zdeterminowana. Zaakcentował, że „dzisiejsza nasza mocna pozycja” to zasługa całej polskiej społeczności.
„Mamy ponad 50 aktywnie działających polskich organizacji” – podkreślił Tomaszewski. Zaangażowanych w ich działalność, jak zaznaczył, jest około 20 tys. osób. Sztandarowa polska organizacja – Związek Polaków na Litwie – zrzesza 11 tys. osób. Wiele tysięcy członków liczą też takie zrzeszenia jak „Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” czy „Stowarzyszenie Katolickie Polaków na Litwie”. Ponad 2 tys. członków ma również powołana przez ZPL partia polityczna – Akcja Wyborcza Polaków na Litwie-Związek Chrześcijańskich Rodzin. I cała ta działalność zaowocowała dorobkiem społecznym, kulturowym, a także w oświacie, samorządności i życiu politycznym Polaków na Litwie.
„Sprawa zasadnicza, która nas wzmocniła, to samoorganizacja naszej społeczności” – zaznaczył europoseł. Dodał, że „dzisiaj łączymy wszystkich ludzi dobrej woli” i przedstawicieli różnych narodowości, przede wszystkim mniejszości narodowych, bo jak zaznaczył, „mamy podobne problemy, które wspólnie raźniej rozstrzygać”. Zaznaczył, że też coraz więcej Litwinów głosuje „na naszą opcję”.
„Cieszymy się i dziękujemy Opatrzności za to, że nam udało się zachować tzw. czyste konto. Dowolna działalność dowolnej organizacji, społecznej czy politycznej, wymaga przejrzystości, uczciwości i to jest bardzo wielkie wyzwanie. Nam się to udało. Przez to dzisiaj do nas dołączają inni i nawet często nie popierając w 100 procentach naszego programu, mówią, że jesteśmy solidni, działamy uczciwie. Właśnie jesteśmy tym dobrym wyjątkiem. Nasi przedstawiciele nigdy nie byli wplątani w żadne skandale, a władzę sprawują już bardzo długo” – podkreślił lider AWPL-ZChR.
Zwrócił też uwagę na to, że w tym roku ZPL świętuje 30-lecie działalności. Podkreślił, że jubileuszowy rok jest okazją do podsumowania, refleksji, wspomnień, a przede wszystkim podziękowania dla minionych pokoleń, ojców i praojców za to, co nam przekazali – wiarę i polskość. A dzisiaj Polacy na Litwie mają wiele powodów do radości, np. wspólnym wysiłkiem udało się osiągnąć, że na Wileńszczyźnie działa 36 polskich gimnazjów, co stanowi 10 proc. w skali kraju. O pozycji Polaków z Litwy świadczy też fakt, że zajmują ważne stanowiska w UE, np. starosta sejmowej frakcji AWPL Rita Tamašunienė reprezentuje Litwę w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy, a radny rejonu wileńskiego Tadeusz Andrzejewski jest członkiem Komitetu Regionów, organu doradczego UE.
Mówiąc o znaczeniu wartości chrześcijańskich w życiu społeczno-politycznym Tomaszewski wskazał na trzy główne zasady, na których oparta jest działalność kierowanej przez niego organizacji.
Są to zasady wskazane przez Jana Pawła II w encyklice z 2002 roku w odniesieniu do polityki. Pierwsza z nich to uczciwość w kontaktach między rządzącymi i rządzonymi. Jak podkreślił Tomaszewski, w tym wypadku ważna jest realizacja programu wyborczego, czyli „co się obiecało, to trzeba zrobić”. Druga zasada to odrzucenie niegodziwych metod zdobywania, sprawowania, utrzymywania i poszerzania władzy za wszelką cenę. A trzecia – poszanowanie praw przeciwników politycznych. Jak zaznaczył Tomaszewski: „mamy renomę solidnej partii politycznej. Z nami chcą współpracować. Inni widzą, że działamy solidnie, ich prawa szanujemy i sami zachowujemy się porządnie”.
Instytut Myśli Polskiej w Wilnie zaprasza na kolejną debatę, która odbędzie się we wtorek 26 lutego o godz. 17 w DKP w Wilnie (ul. Naugarduko 76). Prelegentami będą profesorowie z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II – prof. Mieczysław Ryba, który będzie konferował na temat „Polska promotorem łacińskiej kultury” oraz prof. Paweł Skrzydlewski z tematem „Łacińskie zasady życia społecznego”.
Na podst.: www.L24.lt
P.
Do wyborów AWPL-ZCHR idzie z bogatym programem, świetną ofertą dla mieszkańców. Nikogo nie dzielą ze względu na narodowość czy pozycję społeczną, ale są otwarci na wszystkich ludzi dobrej woli.
jan
szkoda że takiego polityka nie mamy w Polsce, gdzie miernoty zawładnęły sceną polityczną.
z Warszawy
Taki Tomaszewski przydałby się na polskiej scenie politycznej, gdzie w większości przypadków mamy do czynienia z miernotami a nie prawdziwymi mężami stanu.
Tomasz Baran
Moc polskich organizacji wynika nie tylko z siły prezentowanej przez liderów, ale także dzięki całej rzeszy oddanych działaczy, którzy często w cieniu, pracują niestrudzenie.
B.R.A.W.O.
BRAWO WILNIUKI, BRAWO TOMASZEWSKI!
Janek
Po prostu Tomaszewski to prawdziwy polityczny lider i przywódca z prawdziwego zdarzenia. Ale jak na skromnego człowieka przystało wyznaje że sukcesy Wilniuków to wynik „samoorganizacji naszej społeczności” – niech i tak będzie. W każdym razie wiele udało się zdziałać i plany na przyszłość są też ambitne.
Jerzy
też inne mniejszości narodowe ale i coraz więcej etnicznych Litwinów popiera AWPL-ZChR za dobrą pracę, uczciwą politykę, pielęgnowanie wartości chrześcijańskich i rodzinnych.
Hela
Tomaszewski i rodacy wykonali świetną pracę, bo na Wileńszczyźnie działa 36 polskich gimnazjów, co stanowi 10 proc. w skali kraju. To jest wielki sukces polskiej społeczności. Bo według litewskich „reformatorów” tych szkół miało zostać tylko dziesięć…
pl/lt
Również następne spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie, prof. Mieczysław Ryba i prof. Paweł Skrzydlewski to wyborni mówcy
pablo
Polacy od wieków byli na Wileńszczyźnie i należy im się współdecydowanie o swoim losie, zwłaszcza w kontekście umów i traktatów o mniejszościach narodowych. zresztą Polacy i ich demokratycznie wybrani przedstawiciele, samorządowcy, posłowie wielokrotnie udowadniali, że są lojalnymi obywatelami Litwy i pryncypialnie traktują obowiązki wobec społeczeństwa i Rodaków
anula
Priorytetem AWPL-ZChR zawsze była i jest troska o zwykłego człowieka. W taki też sposób pracują politycy Akcji i samorządy Wileńszczyzny, pochylając się nad sprawami szeregowego mieszkańca. To jest wzór troski o drugiego człowieka.
TAK
Dzisiejsza mocna pozycja Polaków na Litwie to zasługa całej społeczności, która nie dała się podzielić i potrafi odpowiednio reagować na różne zagrożenia, a jednoczy się w realizacji swoich najważniejszych celów.
marek
Polska społeczność na Litwie stanowi zjednoczoną siłę, jest aktywna i zdeterminowana. Stanowi inspirację dla innych skupisk Polonii na świecie, nawet tych dużo liczebniejszych jak Polonusi w Stanach Zjednoczonych czy w Niemczech, wskazując jak można działać dla dobra sprawy polskiej w każdym zakątku świata i w każdych okolicznościach.
IZa
Uczciwość, ciężka praca oraz chrześcijańskie wartości. To główne cechy APWL-ZCHR
Piotr Stefański
Polacy na Wileńszczyźnie to wzór do naśladowania. Nie ma drugiej takiej organizacji i jedności wśród mniejszości narodowych na świecie.
Tom
Brawo Polacy wileńscy, brawo Wilniucy!!!
Trzymajcie się mocno i nie dajcie się skłócić i podzielić, tak jak to zrobiono w Polsce.
W waszej jedności jest wasza siła!