Związek Polaków na Litwie broni pomnika księdza Piotra Skargi w Krakowie
Polacy na Litwie dołączają do rzeszy obrońców pomnika Piotra Skargi w Krakowie. Apel w obronie pomnika rektora Kolegium Jezuitów w Wilnie, pierwszego rektora Uniwersytetu Wileńskiego wystosował dzisiaj Zarząd Główny Związku Polaków na Litwie. Największa polska organizacja na Litwie wyraziła zaniepokojenie dążeniami urzędników do usunięcia pomnika z placu św. Marii Magdaleny w Krakowie, naprzeciwko kościoła św. Piotra i św. Pawła, gdzie pochowany jest Piotr Skarga. ZPL apeluje do biurokratów o wycofanie się z niechlubnych zamiarów.
„Zarząd Główny Związku Polaków na Litwie jest zaniepokojony z powodu planów usunięcia pomnika księdza Piotra Skargi z placu św. Marii Magdaleny w Krakowie. Pomnik ks. Piotra Skargi, zlokalizowany naprzeciw kościoła pw. św. Piotra i św. Pawła, w miejscu Jego pochówku w panteonie narodowym, w którym spoczywają najwybitniejsi twórcy narodowej sztuki, kultury i nauki, i zarazem na Drodze Królewskiej, w sposób niezwykle symboliczny przypomina tę wielką postać. Usunięcie pomnika mogłoby oznaczać odwrócenie się od staropolskiej kultury i tradycji, których Kraków jest strażnikiem” – czytamy w apelu, który podpisał Waldemar Tomaszewski, prezes Związku Polaków na Litwie.
Największa polska organizacja na Litwie pomysł usunięcia pomnika z jego obecnego miejsca ustawienia określa mianem „niegodziwego” i wiąże m.in. z destrukcyjnymi zmianami, jakie niesie kosmopolityzm.
„Niegodziwym jest już sam fakt powstania pomysłu usunięcia pomnika jednego z najważniejszych staropolskich pisarzy, osoby duchownej. Może to prowadzić do wyrzeczenia się naszego dziedzictwa i kultury, do niechlubnych trendów kosmopolityzmu skierowanych nie do pojedynczych osób, ale całego narodu” – uważa Zarząd Główny Związku Polaków na Litwie.
Dążenia Polaków na Litwie zbiegają się z celami zawiązanego właśnie w Krakowie Społecznego Komitetu Obrony Pomnika Księdza Piotra Skargi, który za cel ma „powstrzymanie planów urzędników w kwestii obecności pomnika”, który od 2001 roku stoi na placu św. Marii Magdaleny.
„Propozycja usunięcia pomnika ks. Piotra Skargi budzi oburzenie Polaków na Litwie również z tego względu, że jest to próba skasowania z pamięci historycznej postaci pierwszego rektora założonej przez króla Stefana Batorego Akademii Wileńskiej – dzisiejszego Uniwersytetu Wileńskiego. W 1900 roku, kiedy na mocy testamentu królowej Jadwigi obchodzono 500-lecie odnowienia przez króla Jagiełłę Uniwersytetu Jagiellońskiego, mieszkańcy Wilna przekazali wydziałowi filozoficznemu tej uczelni berło z przedstawioną na nim postacią ks. Piotra Skargi. To berło jest przechowywane w Krakowie i do dnia dzisiejszego używane na Uniwersytecie Jagiellońskim” – piszą ZPL-owcy w swoim oświadczeniu, wyrażają solidarność z mieszkańcami Krakowa i apelują do decydentów o wycofanie się z niechlubnych działań.
„Naszym obowiązkiem jest dbanie o szacunek dla wspólnego dziedzictwa. Solidaryzujemy się więc z mieszkańcami Krakowa i apelujemy do decydentów o powstrzymanie się od działań, które prowadzą do zacierania polskiej pamięci narodowej” – czytamy w dzisiejszym apelu Zarządu Głównego Związku Polaków na Litwie.
Apel, podpisany przez Waldemara Tomaszewskiego, prezesa ZPL, zamieszczamy poniżej.
ryszard
trudno pojąć, że takie zacne miasto jak Kraków, bodaj najbardziej zasłużone dla polskiej kultury, tradycji, zapisane złotymi zgłoskami w historii kraju – najwyraźniej zaczęła drążyć erozja barbarzyństwa. bo tylko tak można tłumaczyć decyzję o usunięciu tego pomnika wielkiej postaci
rafał
Wilniucy mają w sercach dbanie o szacunek dla wspólnego, polskiego dziedzictwa. Dzięki temu Wilno i Wileńszczyzna tętnią polskością, pomimo wielu nieprzychylnych decyzji władz litewskich. Sprawy symboliczne, jak pomniki polskich bohaterów narodowych, wymagają jedności ponad granicami, dlatego apel i troska ZPL o pomnik ks. Skargi w Krakowie jest jak najbardziej uzasadniony.
Agata
Wspaniałe zachowanie polskich patriotów z Wileńszczyzny – kierownictwa i członków Związku Polaków na Litwie, na czele z prezesem europosłem Waldemarem Tomaszewskim.