W Sejnach otwarto wystawę poświęconą Obławie Augustowskiej. W tym roku upłynęło 80 lat od sowieckiej zbrodni.

Największa powojenna zbrodnia przeciwko Polakom czyli Obława Augustowska została zaplanowana przez sowietów, a zrealizowana przy aktywnym udziale UB, milicji i wojska – wyjaśnia Jarosław Wasilewski, autor wystawy zatytułowanej „…I nigdy nie wrócili do domu”, którą do 29 października br. można oglądać w Muzeum Kresów Rzeczypospolitej Obojga Narodów w Sejnach przy Placu św. Agaty 1.

 

– W tej zbrodni udział wzięli również Polacy w postaci dwóch kompanii Wojska Polskiego, czyli umundurowanych ludzi będących pod przysięgą służby wobec narodu polskiego. Wzięli udział w operacji wymierzonej przeciwko temu narodowi – mówi Jarosław Wasilewski.

Ofiary zbrodni wciąż czekają na odnalezienie i godny pochówek. Nieustalona ich liczba (a znamy ponad 500 nazwisk) nigdy nie wróciła do domu. Wystawa próbuje zaciekawić odbiorców informacjami, które mogą być dla nich całkiem nowe.

– Czyli na przykład, gdzie w tej chwili mogą znajdować się ofiary Obławy Augustowskiej – podkreśla Jarosław Wasilewski.

Wystawa „… I nigdy nie wrócili do domu” to alfabet Obławy Augustowskiej. Składa się z 12 tablic, a literom alfabetu przyporządkowano osobę, miejsce, wydarzenie lub fakt związany z Obławą.

Źródło: IPN, Fot. facebook.com/muzeum.kresow.w.sejnach

Comments are closed.