Przy Pomniku Ponarskim, na cmentarzu Łostowickim w Gdańsku, uczczono pamięć pomordowanych w Ponarach. Oddano hołd ofiarom największej zbrodni popełnionej podczas okupacji niemieckiej na Kresach Północno-Wschodnich II Rzeczypospolitej dokonanej przez Niemców i ich litewskich kolaborantów. 

Uroczystość u stóp Pomnika Ponarskiego odbyła się z pełną asystą wojskową. Odegrano hymn państwowy Rzeczypospolitej Polskiej, odczytano apel pamięci, a także recytowano wiersze. Przedstawiciele państwa, samorządu, przedstawiciele instytucji kultury i jednostek samorządu terytorialnego, złożyli przy pomniku wiązanki kwiatów. Gdański oddział IPN reprezentował dyrektor dr Marek Szymaniak

Modlitwę w intencji ofiar poprowadził ojciec Marek Kiedrowicz, franciszkanin, kapelan Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego.

Podczas oficjalnych przemówień dr Szymaniak, mówił o okrucieństwie tej zbrodni:

– Ta zbrodnia ma charakter absolutnie wyjątkowy. Identyczny z tą, również o charakterze ludobójczym, którą Sowieci wykonywali w Katyniu i w innych miejscach kaźni. Identyczny z tą, którą ukraińscy nacjonaliści wykonywali na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Identyczny z tą, którą Niemcy wykonywali w ramach zbrodni pomorskiej 1939 roku.

Podczas uroczystości głos zabrała prezes Rodziny Ponarskiej, dr Maria Wieloch. W lesie ponarskim straciła ojca, który był oficerem wywiadu Armii Krajowej. Zamordowany w lutym 1943 roku. Maria Wieloch urodziła się dwa miesiące po śmierci ojca.

Na koniec głos zabrał Przemysław Namsołek, pracownik gdańskiego oddziału IPN, członek Rodziny Ponarskiej, autor wystawy dotyczącej tej straszliwej zbrodni ludobójstwa.

Pomnik Ponarski odsłonięto 10 maja 2018 roku. Powstał z inicjatywy Stowarzyszenia Rodzina Ponarska, skupiającego rodziny i krewnych ofiar oraz osoby podtrzymujące pamięć o ofiarach tej zbrodni. W jego cokół wmurowano akt erekcyjny i urnę z ziemią z Ponar.

Na granitowej płycie pomnika widnieje inskrypcja: „Pamięci tysięcy Polaków, młodzieży ze Związku Wolnych Polaków, inteligencji wileńskiej, żołnierzy ZWZ-AK, duchowieństwa, zamordowanych w latach 1941–1944 w Ponarach koło Wilna. Wykonawcą egzekucji był Ochotniczy Oddział Specjalny „Strzelcy Ponarscy” złożony z Litwinów w służbie Niemieckiej Policji Bezpieczeństwa. W hołdzie naszym bohaterom znanym i nieznanym, którzy oddali życie za wolność Ziemi Ojczystej. Gloria Victis.”

Źródło: IPN, Fot. Roman Jocher

  1. Golgota polskich elit

    Apogeum zbrodni dokonywanych w Ponarach na polskich elitach miało miejsce we wrześniu 1943 r. Pretekstem stała się akcja zbrojna polskiego podziemia, w wyniku której zastrzelono wysokiego funkcjonariusza kolaborującej z Niemcami litewskiej policji bezpieczeństwa Marijonasa Podabasa. Był on odpowiedzialny za śmierć wielu mieszkańców Wileńszczyzny, a w takim przypadku wyrok wydany na niego przez AK był odebrany przez ludność z wyraźnym uczuciem ulgi. Jednak odpowiedź okupantów była natychmiastowa. W nocy z 16 na 17 września aresztowano w Wilnie 140 najwybitniejszych przedstawicieli przedwojennego życia publicznego i naukowego. Wielu z nich natychmiast wysłano do miejsca kaźni w Ponarach. Zginęli wówczas m.in. profesorowie Mieczysław Gutkowski i Kazimierz Pelczar. Pierwszy był jednym z najwybitniejszych prawników i specjalistów od prawa skarbowego. W okresie międzywojennym zajmował się metodologią nauk finansowych, a swymi talentami służył Ministerstwu Skarbu. Jako profesor Uniwersytetu Stefana Batorego wykształcił setki studentów i był autorem fundamentalnych prac z zakresu gospodarki i skarbowości.

  2. Niemcy i ich litewscy kolaboranci wymordowali w Ponarach polską elitę. Ponary były miejscem kaźni polskich elit z Wilna i Wileńszczyzny. Niemcy i kolaborujący z nimi Litwini mordowali tu polskich duchownych, naukowców, prawników, lekarzy. Tych, którzy cudem ocaleli w czasach czerwonego terroru pod sowiecką okupacją.

Leave a Reply to PL Cancel Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *