Marszałek Sejmu RP Szymon Hołownia odbył dwudniową wizytę na Litwie. Jest to jego pierwsza oficjalna wizyta zagraniczna na stanowisku marszałka Sejmu RP. Podczas pierwszego dnia marszałek w ambasadzie RP w Wilnie spotkał się z przedstawicielami polskiej mniejszości narodowej mieszkającej na Litwie.

W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele polskiej mniejszości narodowej na Litwie, posłowie, samorządowcy, przedstawiciele oświaty, mediów i kultury.

Posłanka na Sejm RL Rita Tamašunienė podczas spotkania poruszyła szereg istotnych z punktu widzenia polskiej mniejszości kwestii.

Parlamentarzystka poruszyła problem braku uczciwości w powoływaniu samorządowych komisji wyborczych. Przypomniała, że w ubiegłorocznych wyborach samorządowych Akcja Wyborcza Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin zgłosiła czterech kandydatów na przewodniczących samorządowych komisji wyborczych, którzy spełniali wymogi określone w Kodeksie wyborczym RL, ale Główna Komisja Wyborcza (VRK) ich nie zatwierdziła, w związku z czym polska partia nie miała ani jednego swojego przedstawiciela na stanowisku przewodniczącego samorządowej komisji wyborczej spośród 60 możliwych w skali całego kraju. jak podkreśliła parlamentarzystka, siły polityczne poprzez oddelegowanych do VRK swoich przedstawicieli dokonują nieformalnego podziału stanowisk przewodniczących samorządowych komisji wyborczych przez co proces ten jest nieprzejrzysty i upolityczniony.

Kolejnym poruszonym problemem była niesprawiedliwość oraz krzywda ludzka związana z nieprawidłowościami ze zwrotem ziemi w Wilnie. Rita Tamašunienė zwróciła uwagę, że kiedy w kwietniu w wileńskim samorządzie doszło do zmiany władzy, to kardynalnie zmienił się też stosunek do projektowania działek. Narodowa Służba Ziemi (NŽT) z niewiadomych przyczyn zwraca wileńskiemu samorządowi jakoby do poprawki zaprojektowane działki, ale te działki potem nie wracają do NŽT. Nowy dyrektor administracji zatrzymał projektowanie 13 działek, których formowanie ruszyło w kwietniu, i powiadomił NŽT, że w stolicy nie ma wolnej ziemi do zwrotu dla prawowitych spadkobierców ojcowizny. Posłanka podkreśliła, że ludziom oczekującym na zwrot ziemi powinny być zwrócone zaprojektowane już działki, a nie ich okruchy.

Z kolei poseł Czesław Olszewski wyraził zadowolenie z tego, że nowym ambasadorem Polski w Wilnie został Konstanty Radziwiłł, gdyż można odczuć, że współpraca ambasadora z polską mniejszością na Litwie jest aktywna i owocna.

Marszałek Sejmu RP witając się z zebranymi zaznaczył, że wybór Litwy na miejsce pierwszej oficjalnej wizyty zagranicznej był świadomy, gdyż relacje polsko-litewskie z całą swoją złożoności powinny być dla polskiego parlamentu ważne. Mówił też, że Polska i Litwa są jak rodzeństwo, które miewa trudne momenty, ale teraz ma agresora za ścianą, co powinno „poukładać relacje” między państwami. Szymon Hołownia apelował, by jak najszybciej rozwiązać problemy, które latami pozostawały nierozwiązane, tak by w obecnej sytuacji iść dalej. Marszałek był pełen podziwu dla polskiej mniejszości na Litwie za całą pracę jaką wykonała, za to, że „doprowadziła polską kulturę, tożsamość do tego miejsca, w którym ona dziś jest” – mówił. „To jest coś fenomenalnego, że tu jesteście, że taką swoją cierpliwością i determinacją pielęgnujecie język, kulturę” – dodał. Zapewnił także, że ze strony polskiego parlamentu zawsze, do kiedy będą nierozwiązane sprawy w stosunkach polsko-litewskich, kwestie te będą podejmowane.

Będę walczył jak będę umiał o to żeby wszystkie prawa mniejszości polskiej na Litwie były respektowane – prawo do języka, prawo do edukacji, prawo do uczciwego wytyczania okręgów wyborczych, prawo do reprezentacji, które się z tym wiąże i jest kluczowe dla demokracji, bo to jest absolutny fundament, na którym można budować dalej” – mówił Sz. Hołownia.

Fot. Aleksander Zieliński/Kancelaria Sejmu, Źródło: L24.lt

  1. O pewnych rzeczach trzeba mówić głośno, musimy zostać wysłuchani i liczymy na pomoc ze strony Polski. Może niektórzy się już przyzwyczaili, że zawsze coś przy wyborach nam zaszkodzą, komuś ziemi nie oddadzą, ale mam nadzieję, że jednak dla większości jest to coś, co wywołuje sprzeciw i wolę walki o swoje.

  2. Zapowiedzi marszałka Hołowni są optymistyczne. Jednak czekamy na realizację w praktyce, gdyż jak wiadomo – od słów ważniejsze są czyny.

Comments are closed.