W Wilnie otwarto pierwsze na Litwie hospicjum dla dzieci. Nowy ośrodek jest działem Hospicjum im. bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie, którego założycielką i dyrektorką jest siostra Michaela Rak, polska zakonnica ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego.

„To wielki dzień dla państwa litewskiego. To wielki zaszczyt być obok ludzi, którzy założyli hospicjum, zbudowali go i roztoczyli nad nim opiekę. To ludzie, którzy wysoko dzierżą sztandar wiary. Oni budują więzi wspólnotowe, międzypaństwowe, międzyludzkie” – powiedziała pierwsza dama Litwy Diana Nausedienė podczas uroczystości poświęcenia dziecięcego hospicjum. Podziękowała też całej wspólnocie hospicyjnej i wszystkim, którzy przyczynili się do jego powstania.

Działające od 2012 r. Hospicjum im. bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie i nowy dział dziecięcy to jedyne tego typu placówki opieki paliatywnej na Litwie. Środki na budowę dziecięcego działu hospicjum były gromadzone od kilku lat. Dzięki ludziom dobrej woli, darczyńcom, partnerom, sponsorom, wolontariuszom ośrodek został powołany do życia. Jest w nim sala rehabilitacyjna i pokoje dla chorych z 12 łóżkami.

Specjalny list z okazji uroczystości skierowali do jej uczestników prezydent RP Andrzej Duda wraz z małżonką: „Z wielką radością przyjęliśmy wiadomość o inauguracji działalności działu dziecięcego Państwa hospicjum. Serdecznie pozdrawiamy wszystkich uczestników tej wzruszającej uroczystości. Szczególne słowa wdzięczności i podziwu kierujemy do siostry Michaeli Rak, od której wszystko tu się zaczęło” – napisała polska para prezydencka w liście.

 „To, co się dzisiaj dokonuje, to się dokonuje dla wielkich bohaterów” – o pacjentach dziecięcego hospicjum mówiła s. Michaela.

Hospicjum dziecięce poświęcił kardynał Audrys Juozas Bačkis. W ceremonii wzięli udział przedstawiciele dyplomacji, władz rządowych, samorządowych, ministerstw i duchowieństwa z wielu krajów. Był obecny m.in. przewodniczący AWPL-ZChR, europoseł Waldemar Tomaszewski, wicemer Wilna Edyta Tamošiūnaitė, merowie rejonów wileńskiego i solecznickiego, Maria Rekść i Zdzisław Palewicz, radni i inni przedstawiciele polskiej społeczności na Litwie, która też aktywnie przyczyniła się do powołania hospicjum dziecięcego.

Waldemar Tomaszewski, europoseł, przewodniczący AWPL-ZChR (Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin) mówił w rozmowie z dziennikarzami: „Dzisiaj jest bardzo radosny dzień – w Wilnie, mieście Bożego Miłosierdzia powstaje kolejna ważna właśnie dla tego ducha miłosierdzia placówka.  Obok powstało przed kilkoma laty hospicjum imienia błogosławionego Michała Sopoćki, dzisiaj powstał dział dziecięcy i oczywiście na początku dzisiejszej uroczystości dziękowaliśmy wszyscy panu Bogu za to dzieło na Mszy świętej u stóp najświętszej Marii Panny w kościele św. Teresy. Później uczestniczyliśmy w uroczystym otwarciu i poświęceniu hospicjum, jak też w uroczystej gali w Domu Kultury Polskiej na Litwie. I wszędzie dziękowaliśmy Panu Bogu oraz ludziom za zaangażowanie się w tak ważną sprawę. Wiele było pochwał skierowanych dla państwa polskiego i instytucji, które finansowały w niemałej części powstanie  hospicjum, oczywiście dla siostry Michaeli Rak, która przewodniczyła wszystkiemu. Dziękowaliśmy też wszystkim darczyńcom znanym i nieznany”.

„Darczyńców na Wileńszczyźnie nie brakuje. Miejscowi Polacy bardzo aktywnie przyczyniają się do wsparcia, finansowania hospicjum poprzez datki, przeprowadzanie zbiórek. Zresztą wśród wolontariuszy dominują nasi rodowici wilnianie, mieszkańcy Wileńszczyzny. Hojne są serca naszych rodaków na Wileńszczyźnie i cieszymy się z tego faktu” – powiedział Tomaszewski. Dodał, że liczy się też pomoc państwa w utrzymaniu hospicjum. Przypomniał, że przed kilkoma laty posłowie z ramienia AWPL-ZChR, na czele z ówczesną starostą frakcji Ritą Tamašunienė, załatwili finansowanie kilkunastu łóżek z funduszy Kasy Chorych.

Przewodniczący AWPL-ZChR podkreślał też, że mieszkający na Litwie Polacy są nie tylko hojni i aktywnie angażowali się w budowę hospicjum, ale też są mocno przywiązani do wartości chrześcijańskich: „Zresztą Polacy bardzo mocno są przywiązani do swych wartości chrześcijańskich, walnie przyczynili się również do utrzymania swych świątyń i ktoś kiedyś zażartował, że właśnie na Litwie chociaż stanowimy wyraźną mniejszość, ale często, szczególnie w naszym regionie, w większości przyczyniamy się do utrzymania naszych świątyń i to mówią nawet księża Litwini, bo to jest fakt. Dla nas to jest bardzo wielka wartość”.

Jak mówił lider AWPL-ZChR: „niezmiernie cieszymy się, że w narodzie polskim jest bardzo mocne poczucie wspólnoty i wartości chrześcijańskich, wśród których miłosierdzie jest bardzo ważne”.

  1. Do powstania hospicjum w dużej mierze przyczyniły się datki od mieszkańców Wileńszczyzny czyli tamtejszych Polaków.
    Ale na Litwie też kościoły są utrzymywane przez wiernych czyli głównie Polaków, bo to nasi rodacy trwają przy wierze ojców, wierze katolickiej. Czyli różne zabytkowe kościoły czy klasztory są utrzymywane przez naszych. Także wileńska katedra, chociaż litewscy biskupi zabraniają w niej mszy w języku polskim. Ale Polacy tu też przychodzą i datkami wspierają utrzymanie katedry. Dlatego jest nienaturalne i musi dziwić, że na Litwie, szczególnie w diecezji wileńskiej, nie ma żadnego biskupa Polaka. Czy to jest sytuacja normalna?

Comments are closed.