Bp Turzyński do Polonii i Polaków za granicą: Niech Wam nie będą obojętne polska tożsamość i chrześcijańskie wartości
„Drodzy Rodacy, niech Wam nie będzie obojętne wychowanie i los następnego pokolenia, niech Wam nie będzie obojętna polska tożsamość i niech Wam nie będą obojętne chrześcijańskie wartości w życiu społecznym i w naszej cywilizacji. Trzeba stanąć w obronie życia nienarodzonych, w obronie świętości małżeństwa i w obronie Ewangelii” – podkreśla bp Piotr Turzyński, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej, w słowach skierowanych do Polonii i Polaków za granicą z okazji Świąt Wielkanocnych.
Biskup Piotr Turzyński, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej, skierował słowa do Polonii i Polaków za granicą z okazji Świąt Wielkanocnych.
Chrystus jest Mocą i Mądrością Bożą! (1 Kor 1, 24)
Kochani Rodacy!
Celebrujemy Święta Wielkanocne, które stanowią istotną treść naszej wiary. Syn Boży bierze na siebie nasze grzechy i składa w ofierze siebie samego na przebłaganie za nieprawości świata. To są święta wielkiej miłości i wielkiej nadziei.
Miłość i odpowiedzialność
W Wielkim Poście, rozważając mękę naszego Pana Jezusa Chrystus na Drodze Krzyżowej i na Gorzkich Żalach, stawialiśmy pytanie, dlaczego w Bogu jest takie poświęcenie i taka determinacja. Odpowiedzią jest miłość. Można tu zacytować fragment wiersza św. Jana Pawła II: „miłość mi wszystko wyjaśniła”. Wierzymy w Boga, który nie jest obojętny, słyszy nasze jęki, widzi nasz ból i nasze tęsknoty. O takim Bogu mówi Biblia i takiego Boga pokazuje Jezus Chrystus w swoich słowach i czynach.
W świecie, w którym odmienia się przez różne przypadki słowo „miłość”, krzyż Chrystusa i Jego męka pokazują nam prawdziwy i niekwestionowany wymiar miłości. Ukrzyżowany Chrystus jest, jak napisze św. Paweł, „Mądrością Bożą”. W Nim słowo „kochać” znaczy wziąć odpowiedzialność za tego, kogo się kocha. Chrystus, według zapowiedzi Izajasza, „obarczył się naszym cierpieniem, dźwigał nasze boleści” (Iz 53, 4) i w ten sposób „w Jego ranach jest nasze zdrowie” (Iz 53, 5). Wydaje się, że dzisiejszy świat cierpi na ucieczkę od odpowiedzialności, bo łatwiejsza jest obojętność i zamknięty w sobie indywidualizm.
Dzisiaj miłość małżeńska i rodzicielska, macierzyńska i ojcowska, miłość do Polski oraz miłość do całego pięknego dziedzictwa chrześcijaństwa, do Kościoła wymagają wzięcia odpowiedzialności, odwagi oraz zaangażowania.
Drodzy Rodacy, niech Wam nie będzie obojętne wychowanie i los następnego pokolenia, niech Wam nie będzie obojętna polska tożsamość i niech Wam nie będą obojętne chrześcijańskie wartości w życiu społecznym i w naszej cywilizacji. Trzeba stanąć w obronie życia nienarodzonych, w obronie świętości małżeństwa i w obronie Ewangelii.
Ofiara
W Święta Paschalne uświadamiamy sobie, że zbawienie świata dokonuje się drogą Krzyża. Chrystus uczy nas, że to co wielkie, i miłość sama, wymagają zaparcia się siebie samego, cierpienia i ofiary. To jest mądrość, od której świat chciałby odejść. Rozumiemy wszyscy, że nie chodzi tu o cierpiętnictwo, ale o realizm życia. Po prostu rzeczy cenne muszą kosztować. Jeśli człowiek się tego nie nauczy, nie zgodzi się na trud budowania małżeństwa i rodziny, nie zgodzi się na własną wielkość. Ojcowie Pustyni z IV wieku mówili: „jeśli człowiek chce być niewolnikiem, łańcuch się zawsze znajdzie”. Żeby nie być niewolnikiem własnych pragnień, namiętności i własnego „ja”, trzeba zgodzić się na walkę, na trud i cierpienie. Ofiara Chrystusa na krzyżu, którą celebrujemy w każdej Mszy Świętej, uczy nas pięknej sztuki bycia człowiekiem. Ta ofiara Chrystusa daje nam moc do zwyciężania tego, co zniewala.
Nadzieja
Kiedy nasz Zbawiciel umierał na Krzyżu, wydawało się, że cały świat się zawalił i pogrążył w ciemności, ale po trzech dniach doświadczyliśmy wielkiej światłości i radości ze zwycięstwa dobra i miłości. Zmartwychwstanie Chrystusa niesie nadzieję. W naszym życiu i w historii świata może się wydawać czasem, że siły zła przeważają, jednak Ewangelia każe nam „mieć nadzieję nawet wbrew nadziei” (Por. Rz 4, 18). Zwycięstwo należy ostatecznie do Boga, który jest wszechmocny, nieobojętny na los ludzi i miłosierny. Ta nadzieja w Chrystusie stanowi wielkość chrześcijaństwa. Takiej nadziei nie może dać nikt i nic na świecie.
W naszych parafiach polskich i polonijnych przeżywamy peregrynację relikwii bł. Rodziny Ulmów. W momencie śmierci wydawało się, że są przegrani, że pójdą w zapomnienie historii, a tymczasem oni są zwycięzcami. Ci Samarytanie z Markowej cieszą się niebem, dają nam przykład życia Ewangelią w ciemności świata i orędują za nami.
Życzę Wam, żebyście pomimo najtrudniejszych nawet chwil mieli zawsze nadzieję w Chrystusie, byście doświadczali Jego mocy i pośród świata chlubili się Jego mądrością.
Z pasterskim błogosławieństwem
Bp Piotr Turzyński
Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej
Fot. pixabay.com
Anna
Wszystkim Kresowiakom i miłośnikom Kresów – radosnego Alleluja!!