„Gazeta Wyborcza Codziennie”? Czy powstał nowy medialny sojusz ponad podziałami w zwalczaniu Polaków na Litwie?
To przykre dla zwolenników „dobrej zmiany”, gdy „Gazeta Wyborcza” Adama Michnika oraz gazeta z imperium medialnego Tomasza Sakiewicza wspólnie ustalają najwyraźniej przekaz, który de facto szkodzi Polsce i Polakom. Za to szokujące jest, gdy „Gazeta Polska Codziennie” zwalcza szanse na przeprowadzenie lustracji na Litwie.
11 października w kraju naszego sąsiada odbędą się wybory do Sejmu Republiki Litewskiej. Dzisiaj w skład koalicji rządzącej w tym kraju wchodzi Akcja Wyborcza Polaków – Związek Chrześcijańskich Rodzin, na czele którego stoi eurodeputowany Waldemar Tomaszewski. Niedawno list do eurodeputowanego Tomaszewskiego skierował prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. – Korzystając z okazji pragnę pogratulować Akcji Wyborczej Polaków – Związkowi Chrześcijańskich Rodzin osiągnięć oraz życzyć dalszych sukcesów – pisał w swoim pozdrowieniu z 30 czerwca prezes PiS. Jarosław Kaczyński wielokrotnie publicznie twierdził, że jest zwolennikiem lustracji i dekomunizacji. Na Litwie dwóch sygnatariuszy deklaracji niepodległości Litwy: Czesław Okińczyc oraz Zbigniew Balcewicz postanowiło nie tylko ukrywać swoje związki z czasami sowieckimi, ale prowadzić politykę lituanizacji oraz zwalczania Tomaszewskiego, który konsekwentnie domaga się ujawnienia trudnej prawdy o archiwach KGB. W te działania Okińczyca i Balcewicza doskonale wpisuje się stosowana narracja „Gazety Wyborczej” oraz mediów Tomasza Sakiewicza.
Adam, stryj Waldemara, żołnierz AK, był wśród tych, którzy odmówili złożenia przysięgi Berlingowi, za co został aresztowany i więziony wraz z 4 tysiącami AK-owców na zamku miednickim. Następnie przewieziono go do łagrów, do Kaługi. Nigdy nie pozwolono mu wrócić na ojczystą ziemię, a po odbyciu wyroku dożył swoich dni na tzw. ziemiach odzyskanych. Natomiast Waldemar Tomaszewski bronił polskości jeszcze w czasach sowieckich, gdy w 1980 roku podniósł w szkole sprawę mordu katyńskiego. A w tych samych czasach sowieckich „ulubieńcy” litewskich dziennikarzy, szkalujących dziś lidera AWPL, służyli bolszewikom”
– pisał wiele lat temu na łamach litewskiego portalu L24.lt dr Bogusław Rogalski, prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
zenon
Szmatławiec antypolski, który wspiera polakożerców
Adam
Michnik to wiadomo stary manipulator ale Sakiewicz pokazuje swoje najciemniejsze oblicze… wielkie rozczarowanie.
jotul
WSTYD Michnik, jeszcze większy WSTYD Sakiewicz.
Antoni M.
Gazeta Michnikowa nie przez przypadek ma ksywę „wybiórcza” bo pisze tylko to i w taki sposób, jaki jest jej potrzebny do uzasadnienia własnych tez.
Natomiast skandaliczne jest że gazeta Sakiewiczowa ma przydomek „Polska” bo wiele tekstów tam pomieszczonych z szacunkiem dla polskości niewiele ma wspólnego lub zgoła nic. Najbardziej drastyczne przykłady to bezpodstawne oskarżanie i szkalowanie Wilniuków-patriotów, czego dopuszcza się sam Sakiewicz i ostatnimi czasy red. Hojke-Gujska.
Antypolski i antypatriotyczny sojusz w ramach Gazeta Wyborcza Codziennie może pozornie szokować, ale jest to wynik spaczonego oglądu spraw wschodnich, gdzie Kresy i Kresowiacy są tylko narzędziem do prowadzenia geopolitycznych gierek, najczęściej przeciw Moskwie a teraz też przeciw Łukaszence.
Tymczasem niegodziwością jest próba wmieszania Rodaków Kresowych w te rozgrywki. Kresowiacy są depozytariuszami polskości na ziemiach utraconych po II wojnie światowej. Na przykładzie Wilniuków widać, że świetnie się z tej roli wywiązują. I pewnie dlatego są tak wściekle atakowani przez wyrobników ze stajni Michnika, Sakiewicza i paru innych.
sam
Polacy na Wileńszczyźnie to wzór polskości co zresztą wielokrotnie powtarzają najważniejsze osoby w państwie, a nie trzeciorzędni urzędnicy, działacze czy dziennikarze.
W.Litwin
To wstyd i hańba. Pod płaszczykiem „Gazety Polskiej” podejmować działania antypolskie wycelowane w Polaków z Kresów!!!
A bratanie się z Michnikiem to najgorszy objaw antypolskości.