Litwa. Sejm przyjął bezwartościową ustawę o mniejszościach narodowych, która jest „pusta jak wydmuszka”
W czwartek litewski Sejm przyjął ustawę o mniejszościach narodowych. Dokument, na który przedstawiciele mniejszości narodowych na Litwie czekali od 14 lat, spotkał się z krytyką i rozczarowaniem ze strony polskiej społeczności, gdyż ustawa ta nie rozwiązuje zasadniczych problemów.
Za przyjęciem ustawy głosowało 67 posłów, 4 wstrzymało się od głosu, nikt nie był przeciw. Ustawa zawiera definicję osoby, która należy do mniejszości narodowej. Jest to obywatel Litwy, który ma odmienną tożsamością narodową od tożsamości większości narodowej w kraju i pragnie ją pielęgnować.
Ustawa stanowi, że każda osoba należąca do mniejszości narodowej ma prawo do swobodnego i nieograniczonego posługiwania się swoim językiem w życiu prywatnym i publicznym, w mowie i na piśmie.
Nowy dokument zakłada, że nikogo nie można zmusić do udowodnienia przynależności do mniejszości narodowej, do publicznego ujawnienia swojej tożsamości narodowej ani do wyrzeczenia się przynależności do mniejszości narodowej.
Ustawa przyznaje mniejszościom narodowym prawo do nauki w języku ojczystym lub języka mniejszości narodowej w szkołach ogólnokształcących i pozaformalnych.
Nowy dokument mówi także o realizacji praw obywatelskich i politycznych oraz wolności mniejszości narodowych. Ustawa przyznaje osobom należącym do mniejszości narodowych prawo do zrzeszania się w organizacjach, zakładania stowarzyszeń i organizacji politycznych.
Nowa ustawa przewiduje powołanie Rady Mniejszości Narodowych. Ma to być kolegialna instytucja doradcza, przedstawiająca propozycje instytucji upoważnionej przez Rząd, odpowiedzialnej za realizację polityki mniejszości narodowych, instytucjom państwowym i samorządowym. W skład Rady mają wchodzić przedstawiciele organizacji zrzeszających mniejszości narodowe, organizacji pozarządowych. Główne zadanie Rady – monitorowanie przestrzegania praw mniejszości narodowych oraz doradzanie w sprawach związanych z ich ochroną i rozwojem.
Ustawa zwraca także uwagę na historyczne mniejszości narodowe, które „są zagrożone i nie mają własnej historycznej ojczyzny”. Dokument stanowi, że historyczne mniejszości narodowe mają prawo do przetrwania i zachowania swojej kultury, tradycji, zwyczajów i języka.
Nowa ustawa o mniejszościach narodowych miała być przyjęta już dwa tygodnie temu, ale wtedy nie udało się tego zrobić, bo zabrakło głosów do jej przyjęcia.
Rita Tamašunienė, posłanka na Sejm reprezentująca Akcję Wyborczą Polaków na Litwie-Związek Chrześcijańskich Rodzin już wtedy podkreśliła, że nie będzie głosować za przyjęciem tej ustawy, bo dokument niczego nie reguluje, jest pusty jak wydmuszka, nie zawiera konkretów.
„Chciałam, żeby ta ustawa służyła mniejszościom narodowym, ale nie mogę na nią głosować. Nie decyduje ona o niczym poza definicją mniejszości narodowej. To smutne, że łamane są międzynarodowe umowy i konwencje. (…)” – mówiła w Sejmie Tamašunienė. Podkreśliła, że ustawa mniejszości narodowych jest potrzebna, ale nie w obecnie proponowanej postaci, gdyż „nie rozwiązuje problemów mniejszości narodowych”.
Należy tu podkreślić, że na wcześniejszych stadiach rozpatrywania bezwartościowego projektu ustawy o mniejszościach narodowych, zgłoszonej przez minister sprawiedliwości Ewelinę Dobrowolską, Sejm nie poparł ani jednej propozycji, przedstawionej przez Ritę Tamašunienė i jej kolegę z ławy poselskiej Czesława Olszewskiego. Wnosili oni między innymi propozycje dotyczące używania języka mniejszości narodowych w urzędach, możliwości zapisywania nazw miejscowości i ulic obok języka państwowego w języku mniejszości narodowych na terenach, zwarcie zamieszkanych przez mniejszość narodową, także pisowni imion i nazwisk mniejszości narodowych w paszportach. Zabiegali też o to, aby ustawa zabraniała asymilacji mniejszości narodowej wbrew jej woli, ale ta propozycja również nie zyskała poparcia.
Przypominamy, że przyjęta w 1989 roku ustawa o mniejszościach narodowych przestała działać od 2010 roku.
Nowa ustawa o mniejszościach narodowych wejdzie w życie 1 stycznia 2025 roku.
Na podstawie L24.lt, Fot. zdjęcie ilustracyjne / Internet
Jan
Cóż, zła ustawa jest gorsza niż żadna. Bo sprawia pozory, że w ogóle jest, a tak naprawdę wszystkie dotychczasowe problemy pozostały.
Stach
Niestety w takiej formie ustawa nie rozwiązuje problemów mniejszości narodowych. Szkoda…
...
…”dokument niczego nie reguluje, jest pusty jak wydmuszka, nie zawiera konkretów.”
Ryszard
Trzydzieści lat minęło od podpisania Traktatu między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Litewską o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy, a państwo litewskie nadal nie przestrzega wielu zapisów i w oczywisty sposób dyskryminuje Polaków na Litwie.