W dniu 26 maja w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbył się XV Zjazd Związku Polaków na Litwie, podczas którego odbyły się wybory prezesa na kolejną trzyletnią kadencję.

Ponownie na szefa największej polskiej organizacji społecznej na Litwie – Związku Polaków na Litwie –wybrany został Michał Mackiewicz.

Na początku swego przemówienia stary-nowy prezes pytał w emocjonalnym tonie: „Po co to wszystko robimy? Kosztem swego wolnego czasu, interesu rodzin, własnych nakładów finansowych. Po co to poświęcenie, przecież i tak będą ci, którzy będą z nas niezadowoleni, będą nas krytykować, zwalczać”.

„Po co nam odrębny język na Litwie, te nielitewsko brzmiące nazwiska, szkoły polskie, mowa polska, bez której na Litwie można żyć łatwiej i dostojniej? (…) Pani prezydent Litwy kiedyś mi na oficjalnym spotkaniu prawie wykrzyczała: „Wymyślili sobie problemy Polaków na Litwie, wszyscy są równi przed Konstytucją, wszystkim należy się to samo i tyle samo, jesteście tacy sami, jak wszyscy, nie macie żadnych problemów i nie wymyślajcie nic sobie” – mówił Mackiewicz. Dodał, że może mają rację ci, którzy nie mają zasad i potrafią się dostosować?

Prezes Mackiewicz podkreślił, że warto być Polakiem na Litwie i bronić polskiej tożsamości. „Jesteśmy częścią wielkiego bohaterskiego narodu z chlubną historią i wielką kulturą. Jesteśmy z tego dumni i żyć po ludzku rozumiemy jako zachowanie pamięci i wierności ideałom tych, którzy byli przed nami“ – mówił dalej w przemówieniu. – Uszanowanie woli Tego, z którego łaski urodziliśmy się jako Polacy i chcemy nimi pozostać, chcemy uszanować tę wolę To dlatego nasz Związek został powołany do życia z pierwszym powiewem odrodzenia naszej tożsamości narodowej na początku lat 90. i żyje, rozwija się już prawie 30 lat”. Prezes ubolewał, że niestety „chętnych zagłuszyć naszą aktywną działalność jest sporo i nie tylko na Litwie, ale ze smutkiem należy przyznać, że również w w kręgach pewnych elit rządzących w Polsce, w mediach – zwrócił uwagę Mackiewicz.

Na zjazd przyjechało 386 delegatów z 10 oddziałów ZPL z całej Litwy. Była też, między innymi, konsul Ambasady RP na Litwie Irmina Szmalec, prezydent Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych Tadeusz Adam Pilat, który powiedział, że ZPL jest „najlepiej zorganizowaną mniejszością polską poza granicami kraju“, prezes Zarządu Głównego Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej Józef Szyłejko, który zaznaczył, że ta organizacja stara się wspierać działalność Polaków na Litwie i liczy na to, że współpraca będzie nadal trwała.

Głos zabrali prezesi poszczególnych oddziałów ZPL, delegaci.

Podczas obrad odbyły się wybory prezesa na kolejną trzyletnią kadencję. Mackiewicz był jedynym kandydatem. Jego kandydaturę poparło 342 delegatów, nikt nie głosował przeciwko, osiem osób wstrzymało się od głosowania. Michał Mackiewicz, stojący czele ZPL stoi od roku 2002, podziękował delegatom za wybór.

mojekresy.pl

  1. Serdeczne gratulacje dla Pana Michała Mackiewicza! Przy okazji życzę dużo wytrwałości, odwagi i mimo wszystko pogody ducha, bo Wileńszczyzna potrzebuje ludzi prawych i oddanych sprawom polskości.

  2. znalezione w sieci

    Brawo!!! Gratuluję Panie Prezesie!!! Bardzo dobrze, że nie ugiął się Pan przed haniebnym szantażem ambasador Doroszewskiej, to skandal, co ona uczyniła. Pan jest Prezesem niezależnego Związku Polaków na Litwie i wynik głosowania na zjeździe pokazał, że wszyscy stoimy za Panem murem, bo nie było ani jednego głosu sprzeciwu, Pan jest też posłem RL i ma immunitet parlamentarny, dlatego działania ambasador to podwójny skandal i wstyd, że taka osoba kompromituje Rzeczpospolitą i samą siebie, jeśli pani ambasador ma honor to po tym co zrobiła powinna podać się do dymisji. A ZW, które atakuje ZPL to antypolskie dno!!! Dobrze,że Polacy na Litwie dali odpór antypolskiej nagonce gidroyciowców, których celem jest zniszczenie polskości na Kresach. Jeszcze Kresy i Polskość nie zginęła póki my żyjemy!!!

  3. Prezes Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie- Falkowski w ostatnich dniach przed wyborami prezesa Związku Polaków na Litwie jeździł po rejonach podwileńskich i usiłował nakłaniać delegatów na zjazd, żeby nie głosowali na dotychczasowego prezesa Mackiewicza, człowieka z wielkim dorobkiem i doświadczeniem. Kim jest ten jakiś tam Falkowski? Kogo reprezentuje? Kto go wysłał żeby knuł te intrygi? To absolutny skandal! Ambasador w Wilnie też zachowała się fatalnie! Polska dyplomacja albo nie istnieje, albo reprezentuje jakieś niejasne interesy, w każdym razie inne niż polskie. W tej sytuacji powiem tylko tyle: kochani Wilniucy trzymajcie się mocno! I z daleka od fałszywych przyjaciół, którzy chcą was sprowadzić do rangi folklorystycznej ciekawostki.

  4. Widać zorganizowany atak na ostatnią mocną społeczność Kresową czyli Polaków na Litwie. Nieprzychylne środowiska chcą powtórzyć manewr z Białorusi czyli rozbić i w efekcie zmarginalizować Związek, żeby nie miał żadnego znaczenia. Tedy Polska będzie się mogła dogadywać z Litwą bez oglądania się na rodaków. Trzymam kciuki za Wilniuków żeby się nie poddali temu terrorowi który chce ich złamać.

  5. Brawo!!! Gratuluję Panie Prezesie!!! Bardzo dobrze że nie ugiął się Pan przed haniebnym szantażem ambasador Doroszewskiej, to skandal, co ona uczyniła. Pan jest Prezesem niezależnego Związku Polaków na Litwie i wynik głosowania na zjeździe pokazał, że wszyscy stoimy za Panem murem, bo nie było ani jednego głosu sprzeciwu, Pan jest też posłem RL i ma immunitet parlamentarny, dlatego działania ambasador to podwójny skandal i wstyd, że taka osoba kompromituje Rzeczpospolitą i samą siebie, jeśli pani ambasador ma honor to po tym co zrobiła powinna podać się do dymisji. A ZW, które atakuje ZPL to antypolskie dno!!! Dobrze,że Polacy na Litwie dali odpór antypolskiej nagonce gidroyciowców, których celem jest zniszczenie polskości na Kresach. Jeszcze Kresy i Polskość nie zginęła póki my żyjemy!!!

    Ta cała prowokacja z rzekomymi nieprawidłowościami w rozliczeniach, których przypadkową ofiarą pada pan M. Mackiewicz to tak naprawdę rozgrywka wewnątrz PiS i próba zastawienia sideł na ministra Z. Ziobro, chodzi o to żeby wciągnąć jego jako prokuratora generalnego w nadmuchany konflikt z kresowiakami i żeby w ten sposób w przyszłości osłabić jego pozycję. Ta akcja przeciw min. Ziobro trwa od dłuższego czasu, tym razem antypolskie siły i giedroyciowcy skupieni w różnych fundacyjkach i w samym PiS używają do tego karty polskiej na Litwie, aby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, czyli osłabić Ziobro i ZPL. Na razie minister haczyka nie połknął, stąd bezpardonowy i ostry atak na prezesa Mackiewicza

  6. Gratuluję. Może nie jest to doskonały kandydat, ale to co zrobiła ambasador Doroszewska to wstyd i hańba polskiej dyplomacji

Comments are closed.