Największa polska organizacja społeczna na Litwie – Związek Polaków na Litwie – zaprosiła dziś swoich członków, przyjaciół, sympatyków i gości na tradycyjne spotkanie opłatkowe w Domu Kultury Polskiej w Wilnie. Spotkanie, które zgromadziło 500 osób,  tym bardziej było wyczekiwane, bo w ubiegłym roku nie mogło odbyć się z powodu trudnej sytuacji pandemicznej.

 

Zebranych przywitali wiceprezesi Związku Polaków na Litwie – Edyta Tamošiūnaitė i Edward Trusewicz, którzy wspólnie poprowadzili uroczystość. Przypomnieli na wstępie, że spotkania opłatkowe ZPL zrodziły się z inicjatywy wieloletniego prezesa tej organizacji – Michała Mackiewicza.

„W ten sposób najbardziej aktywni działacze naszego środowiska gromadzą się razem od 2003 r. Rzeczą oczywistą jest, że zachowanie tożamości jest ważnym czynnikiem w życiu naszej społeczności polskiej. Zgromadzeni na tej sali doskonale o tym wiedzą i są świadomi, że bez takiego elementu można stać się najzwyklejszym biernym konsumentem tego, co jest nam serwowane, czy nawet narzucane – mówiła Edyta Tamošiūnaitė. – A więc pozostańmy nadal w należytym poszanowaniu dla wartości wynikających z naszej polskiej tradycji”.

Przesłanie to, jak podkreślił Edward Trusewicz, niech leci do wszystkich kół i oddziałów ZPL na całej Litwie, wszędzie tam, „gdzie działają nasze środowiska”. A jest ich coraz więcej. Przed tygodniem swoją działalność wznowił oddział ZPL w Druskienikach, który jest już 14. oddziałem tej organizacji.

„Tworzymy platformę do naszej wspólnej działalności, do pielęgnowania polskości, zarówno jako ZPL, jak też organizacji, z którymi Związek Polaków na Litwie ściśle współpracuje, tworząc i ugruntowując polskość w naszym kraju” – powiedział Edward Trusewicz.

Praca społeczna

Zetpeelowskie spotkanie opłatkowe to nie tylko okazja do złożenia sobie nawzajem życzeń z okazji zbliżających świąt i podziękowań. To również powód do podsumowania roku działalności organizacji, do refleksji i wspomnienia działaczy społecznych, którzy w tym roku odeszli do Pana. Edyta Tamošiūnaitė odczytała ich imiona i nazwiska.

„Dziękuję dla wszystkich przedstawicieli Związku Polaków, którzy niestrudzenie pracują na swym posterunku. Trzeba podkreślić, że w absolutnej większości to praca społeczna i na pewno za to bardzo serdecznie musimy przy każdej okazji dziękować, a także zachęcać do dalszej pracy” – powiedział prezes ZPL Waldemar Tomaszewski.

Podsumowując kończący się rok, zaznaczył, że nie był on łatwy dla organizacji, jak i nie były łatwe ostatnie lata, „ale nie załamujemy się, pracujemy społecznie, żeby kontynuować nasz program, skierowany na podtrzymanie naszej tożsamości, polskości”.

Ważna inicjatywa

Jedną z najważniejszych inicjatyw, jak wskazał Tomaszewski, rozpoczętych w ub. roku przez ZPL, było przeprowadzenie społecznego spisu ludności polskiej na Wileńszczyźnie. Spis jeszcze trwa, ale jak podkreślił prezes ZPL, w rejonach wileńskim i solecznickim ma się już ku końcowi. „Wstępne dane wskazują, że w dziesięciu gminach Polaków jest więcej niż było w 2011 roku. Zakończenie spisu będzie naszym głównym zadaniem na przyszły rok. Teraz aktywizuje się Wilno i inne oddziały. Ta sprawa jest bardzo ważna. Będzie rzutowała na naszą pozycję i na nasze prawa na dalsze dziesięciolecia” – zaakcentował.

„Cała Wileńszczyzna stanęła murem”

 Ogromnym wyzwaniem dla naszej społeczności, jak zaznaczył Tomaszewski, był kryzys migracyjny, który zaczął się w lipcu tego roku. Przywołał wydarzenia w Dziewieniszkach (rej. solecznicki), których mieszkańcy sprzeciwili się decyzji rządu osiedlenia w centrum ich wsi, tuż obok szkoły, nielegalnych migrantów. „Udało się obronić Dziewieniszki, a tym samym całą Wileńszczyznę. Była wielka determinacja. Cała Wileńszczyzna stanęła murem. Kulminacją był wiec poparcia dla Dziewieniszek przed siedzibą rządu, podczas którego ponad 1 tys. osób wyraziło swój sprzeciw narzuconej decyzji. Wygrana pokazała, że możemy się obronić, kiedy jesteśmy zgodni” – stwierdził.

Przybliżyć historię

Mijający rok, jak zaznaczył Tomaszewski, był pracowity. Oddziały i koła ZPL, a tych ostatnich jest aż 250, dokładały wszelkich starań, aby organizować tradycyjne imprezy, mimo ograniczonego finansowania. Wspólnymi siłami udało się przeprowadzić festyny kultury polskiej we wszystkich oddziałach. „Tę poprzeczkę musimy utrzymywać, nie zważając na to, czy jest wspacie finansowe czy nie” – mówił.

Wspomniał też o innych sztandarowych imprezach, organizowanych przez ZPL: tradycyjny Rodzinny Zlot Turystyczny AWPL-ZPL, imprezy patriotyczne w Zułowie i w Krawczunach. „Będą one odbywały się również w przyszłości. To jest nasze zadanie programowe” – podkreślił prezes ZPL. Zapowiedział też zorganizowanie wydarzeń, poświęconych kwietniowej rocznicy wyzwolenia Wilna od bolszewików przez Marszałka Józefa Piłsudskiego. „To ważna data, o której nawet nie każdy uczeń polskiej szkoły wie. Dzięki tym imprezom będziemy starali się to im przybliżyć. Musimy przekazać pamięć dla młodych pokoleń” – stwierdził Tomaszewski.

Wskazał też na kolejny ważny plan ZPL – przywrócenie działalności polskiego centrum katechetycznego. W tej sprawie, jak powiedział, wstępnie uzyskano już poparcie rządu polskiego. Ta nowa placówka ma przyczynić się m.in. również do tego, aby katecheza była nauczana w miejscowościach, gdzie nie ma polskich szkół, ale mieszkają Polacy.

Działamy wspólnie

Na zakończenie swojego przemówienia prezes ZPL raz jeszcze podziękował związkowcom za pracę społeczną. Wyrazy podziękowania skierował też do przedstawicieli innych polskich organizacji na Litwie za to, „że działamy wspólnie, w jedności”. Złożył wszystkim życzenia bożonarodzeniowe i noworoczne.

„Proszę pamiętać, jak pisał Karol Baliński: „Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem Polska jest Polską, a Polak Polakiem”. Element naszej wiary jest dzisiaj bardzo ważny w dzisiejszej Europie. Nawiązując do naszego wieszcza Cypriana Norwida w 200. rocznicę jego urodzin, proszę pamiętać, że „Ojczyzna to wielki zbiorowy obowiązek”. Serdecznie nawołuję do pracy społecznej. Jeżeli coś robiliśmy nie tak, kogoś obraziliśmy, proszę o przebaczenie. Tylko w jedności stanowimy siłę” – powiedział Waldemar Tomaszewski.

„Dajecie najpiękniejsze świadectwo polskości” 

Na tradycyjne spotkanie opłatkowe ZPL przybyli z życzeniami rodacy z Polski, przedstawiciele polskiej placówki dyplomatycznej w Wilnie. A ci, którzy nie mogli przełamać się opłatkiem osobiście, przekazali życzenia świąteczne listownie.

Jan Badowski, dyrektor Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za granicą w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów RP, odczytał skierowany do  organizatorów i uczestników spotkania opłatkowego list od Jana Dziedziczaka, pełnomocnika rządu ds. Polonii i Polaków za granicą.

„Pragnę z całego serca podziękować, że liczne i niezależne od nas trudności nie zgasiły w Państwu zapału do działania i dążenia do postawionych sobie celów. Organizowane przez Państwa przedsięwzięcia mają znaczący wpływ w zakresie ochrony praw mniejszości polskiej, prowadzenia działalności oświatowej i kulturalnej oraz wspierania inicjatyw gospodarczych. Za każdą z tych inicjatyw z całego serca dziękuję” – napisał Dziedziczak. Złożył wszystkim życzenia bożonarodzeniowe i noworoczne.

„Władze Rzeczypospolitej dużym uznaniem darzą pielęgnowanie polskiej tożsamości narodowej przez rodaków, mieszkających poza granicami kraju. Nieodłącznym elementem naszej tradycji jest właśnie zbliżające się święto Bożego Narodzenia i organizowane z tej okazji wśród przyjaciół i współpracowników spotkania opłatkowe. To wspaniała tradycja, dzięki której magię świąt Bożego Narodzenia można poczuć w każdym zakątku świata. Jednym z takich miejsc niewątpliwie jest Wileńszczyzna. Dziękuję wszystkim Państwu za to, że zarówno swoją codzienną aktywnością, jak i dzisiejszą obecnością dajecie najpiękniejsze świadectwo polskości” – napisał wiceminister spraw zagranicznych RP Szymon Szynkowski vel Sęk  w liście, wystosowanym do uczestników dzisiejszego spotkania opłatkowego. Życzył „wielu wspólnych inicjatyw, solidarności oraz integracji wokół łączących nas, Polaków, wartości, pamiętajmy o wspólnotowej idei zbliżających się świąt i celebrujmy je w tym właśnie duchu”. List odczytał Andrzej Dudziński, radca Ambasady RP w Wilnie.

„Z okazji zbliżających się świąt chciałabym Wam życzyć wielu błogosławieństw, aby ten czas był czasem dobrze spędzonym w gronie rodzinnym, w lokalnych wspólnotach. W nadchodzącym roku życzę Państwu, abyście znaleźli warunki do realizacji przedsięwzięć, które planujecie, aby inicjatywy, które podejmujecie, były dla Państwa źródłem radości, pogłębiania polskości i tożsamości” – życzyła konsul RP Irmina Szmalec.

Życzenia świąteczne przekazali uczestnikom zetpeelowskiego spotkania opłatkowego: marszałek Senatu RP Tomasz Grodzki, senator Janina Sagatowska, senator Maria Koc, politolog, doradca ds. międzynarodowych w Parlamencie Europejskim, lider Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin dr Bogusław Rogalski, prezydent Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych Tadeusz Adam Pilat, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” Dariusz Piotr Bonisławski.

Podczas spotkania zabrzmiały najpiękniejsze kolędy i pastorałki w wykonaniu zespołu „Solczanka” z Solecznik, trio „Hanki” z Połuknia i zespołu „Mejszagolanki” z Mejszagoły. Pamiętając o zasadach sanitarnych  wszyscy składali sobie nawzajem życzenia i łamali się opłatkiem.

Źródło: ZPL

  1. Polacy z Wileńszczyzny to wspaniali patrioci, którzy miłości do Ojczyzny mogliby uczyć wielu polityków i urzędników z Polski.

  2. Było wiele ważnych działań podjętych przez ZPL w mijającym roku, ale szczególne znaczenie ma społeczny spis mieszkańców Wileńszczyzny. Okazuje się że w niektórych gminach Polaków jest więcej niż było w 2011 roku. Zadeklarowana liczebność ma znaczenie przy tworzeniu litewskiego prawa, to ważne np. dla polskiego szkolnictwa. Brawo za podjętą inicjatywę, pomimo wszelkich trudności wynikających z sytuacji epidemicznej. Rachmistrze spisowi wykonują wielką i pożyteczną pracę dla dobra całej naszej polskiej społeczności.

  3. Mijający rok był trudny ze względu na epidemię, ale też niezwykle pracowity. Oddziały i koła ZPL organizowały tradycyjne imprezy, mimo ograniczonego finansowania. Dużo się działo, trwa spis mieszkańców Wileńszczyzny, odbyły się tradycyjne wielkie uroczystości: zlot rodzinny, obchody w Zułowie i Krawczunach. Polskość na Wileńszczyźnie dzięki aktywności, determinacji i odwadze ludzi dobrej woli zrzeszonych w ZPL i AWPL, trzyma się mocno i wciąż rozwija.

  4. Niech słowa skierowane do Wilna z polskiego MSZ oddają faktyczny kierunek polityki kresowej elit rządzących RP: „Władze Rzeczypospolitej dużym uznaniem darzą pielęgnowanie polskiej tożsamości narodowej przez rodaków, mieszkających poza granicami kraju”.

    Wśród Wilniuków polskość jest zaszczytem i zobowiązaniem, traktowanym niezwykle poważnie. Dlatego deklaracja ministra spraw zagranicznych RP jest zasadna: „Dziękuję wszystkim Państwu za to, że zarówno swoją codzienną aktywnością, jak i dzisiejszą obecnością dajecie najpiękniejsze świadectwo polskości”.

Comments are closed.